Nie potrafię tego wyjaśnić, ale często jak chcę sobie oglądnąć film to mam taki odrzut od zapoznania się z kompletnymi klasykami. To właśnie miałem z Rocky'm. Zasiadałem to tej serii z 10 razy jak leciała w telewizji, a zawsze przełączałem na coś mniej znanego, sporo słabszego. W święta nadrobiłem dwie takie serie, bo jeszcze Powrót do przyszłości. Jeszcze kilka zostało, jak np. Ojciec Chrzestny
A sporo traciłem, bo choć Rocky w zasadzie z boksem nie ma nic wspólnego, to jednak wciąż kawał dobrego kina. Szczególnie pierwsza część, która od razu wskoczyła do mojej TOP5 filmów.
W tym roku na Deadpool, Batman v Superman, Captain America: Civil War, Tarzan, Book of the Jungle, Doctor Strange, Rogue One: A Star Wars story, X-Men: Apocalypse oraz wiele innych
Dziś zupełnie przypadkiem trafiłem na seans Grimsby i o dziwo jestem pozytywnie zaskoczony. Saschy nie trawię, w ogóle nie lubię komedii do tego takich żenujących. Tutaj jednak kilka razy się rozesmialem. Fani Borata będą zachwyceni. Ode mnie mocne 7/10 , a spodziewałem się max 2/10
W Kwietniu premiera filmu "Smoleńsk"
oficjalny zwiastun: https://m.youtube.com/watch?v=LgSl0VAn76...ogle&gl=PL
Odwrotnie niż w wątku, ja na ten film nie czekam
ale..pójdę zobaczyć jak to wszystko będzie przedstawione,
bo podobno PIS dopłacił 5 mln do produkcji,
Już czekam na strzały pod koniec fimu, i trzech ludzi którzy przeżyli i wszyli zza krzaków,
oraz na Złoty Glob w kategorii efekty specjalne, za stuczną mgłę