Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Stiverne vs Arreola II
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18
(10-05-2014 11:38 AM)Tar-Ellendil napisał(a): [ -> ]Arreola wyprowadzony z równowagi to najlepsze co może być dla Stiverna. Jak się podpali zbyt mocno i zapomni o obronie to będzie leżał.

Racja, ale to moze pojsc w obie strony. Rozwcieczony Chris, tak samo moze zalpac sie na bombe, jak i moze sam trafic i pojsc za ciosem. W kazdym razie dla mnie potyczka bez wyraznego faworyta.. powiedzmy 57/43 Stiverne.Smile
230 tysięcy dolarów dla Stiverne i 100 dla Arreoli. Bardzo słabo, najwyraźniej nawet pas nie przyniesie im kasy. Szacowałem sobie, że mistrz będzie zarabiał około miliona lub może 700-800 tysięcy ale jak tu jest mowa o 200 tysiącach to czeka nas Panowie rychła unifikacja...
Jestem po połowie pierwszej ich walki, a mniej więcej wiem jak to będzie wyglądać dalej, i tak sobie myślę, że Arreola boksersko jakoś nadzwyczajnie Stivernowi nie odstawał. Zapewne w dalszej części zgubił go brak kondycji.
Ja dziś czuję niespodziankę. Arreola pokona Stiverne'a i zdobędzie pas, tak stawiam Smile
Dokładnie kubala. Wkleję to co napisałem na głównej, bo leniem jestem:

Na Stiverne'a to się opłacało stawiać w poprzedniej walce jak kursy na niego były w okolicach 5 zł. Teraz się wszystkim oczy otworzyły, a nic od pierwszej walki się przecież nie zmieniło oprócz tego, że obaj panowie wyjdą w lepszej formie fizycznej. Bzdurą jest, że Arreola ma bardzo podatną na kontuzje twarz. Ma obłą buźkę, podlaną tłuszczem, bez wyraźnie zaznaczonych kości i rozciapciany nochal. To, że przyjmuje pierdyliard ciosów i przez to gdzieś mu coś tam zapuchnie to nie świadczy o podatności na kontuzje - skóra nie pęka, nie ma rozcięć.

Teraz tak - jak przed pierwszą walką ze względu przede wszystkim na układ stylów faworytem jest Stiverne. Jeśli jednak Arreola odrobił lekcje i zrobi to co zrobił np. Alvarado w rewanżu z Riosem - zacznie boksować, to Stiverne jest spokojnie do zrobienia. Lewy prosty, proste kombinacje, in&out.
Pytanie jak zwykle czy Arreola i jego narożnik zdają sobie z tego sprawę, czy też może jedyny plan na walkę jest taki jak w pierwszej walce - kamikaze boski wiatr, idź i zadawaj więcej ciosów.

Tymczasem Arreola radził sobie całkiem nieźle momentami po tej 3. rundzie, bo nie słuchał się narożnika (wincyj ciosów, wincyj ciosów) i z tego co kojarzę jak punktowałem sobie tę walkę, to wynik sędziowski był nawet w mojej ocenie nieco zbyt wysoki dla Stiverne.

Zobaczymy z jakim nastawieniem wyjdzie Arreola, faworytem oczywiście wciąż Stiverne, bo on nie musi właściwie nic zmieniać, tylko robić swoje, a w takich przypadkach gdy pięściarz ma walczyć wbrew swej naturze jak myślę powinien to zrobić Arreola - zwykle i tak w końcu wychodzi szydło z worka.
-------
Stiverne ma lewy prosty a'la Mosley. On nim odgania komary, mierzy dystans, taki cios z łokcia, macany. Jak najbardziej jest do wyboksowania nawet przez Arreolę, Arreola ma lepszy lewy prosty od Bermane'a. Zresztą nawet Ray Austin radził z nim sobie.

Konkluzja - jeśli Stiverne nie zrobi kuku Arreoli, ten wyjdzie mądrze boksować, nie podpali się - to na punkty to wygrywa Chris. Nawet jak da się złapać w końcówce, to powinien wytrwać. Powiem tak - bukmacherzy w końcu poszli po rozum do głowy, bo ta walka jest prawie 50/50, podobnie jak ich pierwsze starcie.
Matys, jak mógłbym z Twoich postów robić encyklopedię bokserską, tak tu napiszę wprost "mam nadzieję że przeceniasz Arreolę".

Ta walka jest w Los Angeles więc terminarz standardowy: gala o 3 w nocy i walka wieczoru ok. 4-6 nad ranem? Dobrze myślę?

Kurde, co ja mam za kablówkę. Brak Polsatu Sport jeszcze zrozumiem, ale kurde żeby jakiegoś no-name'owego fajtklabu nie mieć -_-
Gogolius
Matys, nie przecenia Arreoli, zobaczysz Smile
Fightklub planuje transmisję od 2.00 do 4.00, więc może nawet się trochę wyśpimy? Smile
Tylko do 4 transmisja? Czyli walka wieczoru będzie się zaczynać jakoś już o 3? To potwierdzone?
Pytanie kto wyciagna wiecej wnioskow z pierwszej walki i wykorzysta to w ringu. B-Ware, wydaje sie bardziej uniwersalny, wiec to on ma wieksze szanse dostosowac sie pod rywala. Arreola, zapewne wiele nie bedzie zmienial w swoim boksie(poza tym, ze bedzie/obaj beda w lepszej dyspozycji niz w pierwszej walce), wiec spodziewam sie starego, dobrego chetnego do bitki Chrisa, ktory tak samo jak lubi uderzyc, jak i przyjac na miche. Kibice moga w ciemno sie nastawic na twardy boks, a wygra ten ktory sie okaze wiekszym twardzielem. Przyznam, ze dla mnie to mila odmiana gdy na ringu jest dwoch rownorzednych faciow, zblizonych gabarytami, niz krol HW Kliczko ktory zneca sie na Pienecie.
Chociaz czasowka w obie strony wisi w powietrzu(w pierwszej walce Arreola mial szczescie, ze KD bylo na koncu, a nie na poczatku odslony.) to jednak bez wiekszego przekonania postawie na wygrana na punkty Chrisa(SD)po bogatej w zwroty akcji, bardzo wyrownanej potyczce.
Na streamie się zaczyna o 1:00 a zawsze startowało około 3:00-3:30 to może rzeczywiście będzie tak wcześnie?

Stiverne już w bandażach więc chyba wszystko na to wskazuje. Nikt raczej nie zakłada bandaży 3 godziny przed wyjściem.
Z tego co widać na boxrecu to jeszcze 3 walki zostały na gali, więc chyba tak może faktycznie być. Raczej nie warto się obecnie kłaść spać Smile A nóż widelec się jeszcze i tak wyśpimy Tongue

Mój typ: Arreola, może nawet przed czasem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18
Przekierowanie