Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Clifford Etienne vs Lawrence Clay Bey(2000-11-11)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Clifford Etienne vs Lawrence Clay Bey

[Obrazek: 0.jpg]

Data: 2000-11-11
Miejsce walki: Mandalay Bay Resort & Casino, Las Vegas, Nevada, USA
Stawka walki: - - - - - - -
Sędzia ringowy: Jay Nady
Sędzia punktowy 1: Al Siciliano 99-91
Sędzia punktowy 2: Dalby Shirley 98-92
Sędzia punktowy 3: Duane Ford 97-93
Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=SKiq4Wwd4R8

O walce: Mordercze starcie dwóch niepokonanych pięściarzy dobijających się do czołówki wagi ciężkiej. Pojedynek odbył się na gali Lewis vs Tua. Etienne w swoim stylu zaczął agresywnie lecz nie osiągnął takiej dominacji jak w walce z Brewsterem. Clay Bey zbierał sporo na głowę i gardę cofając się do lin by nagle wystrzelić z piekielnie mocnymi i szybkimi sierpami. Trzeba powiedzieć, że Clay miał czym uderzyć i kilka razy wprawił Etienne'a w zakłopotanie. Kilka razy obydwaj panowie zapomnieli o obronie co dawało niesamowite wymiany tak przy linach jak i na środku ringu. Runda 10 to majstersztyk i coś niesamowitego. Bey w pewnym momencie opuścił ręce i zebrał kilka czyściochów po czym dalej boksował, nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia... Emocje, zaciętość, siła, agresja, szaleńcze wymiany. Jedna z najbardziej niedocenianych wojen HW w wykonaniu dwóch rzeźników. Dziś w HW nie ma już ani takich walk ani takich pięściarzy... Polecam każdemu fanowi boksu.

Etienne vs Clay Bey

1.10-9
2.10-9*
3.10-9
4.9-10*
5.9-10*
6.10-9*
7.9-10*
8.10-9
9.10-9
10.10-9
- - - - - -
97 - 93 Etienne
Widze, ze zlapales zajwke na walki Etienne. Akurat tej walki chyba nigdy nie widzialem, a byc moze nie pamietam-niewiem, ale z takich ktore utkwili mi w pamieci to np. punktowana juz przez Ciebie wojna z Brewsterem, a poza tym Botha, Oquendo(Fres go zniszczyl), Tyson, czy Brock. "Czarny nosorozec", byl swego czasu kreowany na kogos kto moze niezle namieszac, szkoda, ze tak to wszystko sie posypalo.
Kawał fightera bez dwóch zdań. Za Tysona przytulił podobno 1 mln $ a jego nieszczęście (160 lat pierdla) zaczęło się od próby kradzieży 1900 $...
Jeśli nie widziałeś tej walki to szczerze polecam.
Etienne vs Clay Bey

1.10 9
2.10 9
3.10 9
4.10 9
5.9 10
6.10 9
7.9 10
8.10 10
9.10 9
10.10 9

98-93 Etienne

Dobra walka, Etienne jak zwykle tytan pracy w ringu. Clay-Bay z kolei - leniuszek z dużym talentem, szybkimi rękoma, niewykorzystany potencjał. Oglądałem angielską wersję i komentatorzy wspominali coś o tym, że Clay-Bay twierdził, iż sędziowie oszukali go na IO z Władkiem Kliczko.
Oglądałem właśnie skrót tego pojedynku i muszę powiedzieć, że wciąż robi to na mnie wrażenie. Jak macie wolne 30 minut to polecam ten pojedynek, działo się.
Przekierowanie