Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Andy Ruiz Jr
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
(12-11-2014 06:09 PM)Martin napisał(a): [ -> ]Jakbyście widzieli taki pojedynek?
Szybkościowo Artur by go chyba zajechał...
Ciężko powiedzieć. Szpilka zdążył już powalczyć z poważniejszymi rywalami, mimo że stoczył mniej walk. Jednakże coś mi mówi, że meksykański tucznik ma większy talent i mocniejszy cios. Na dzień dzisiejszy postawiłbym na sumitę, nawet jakby wniósł 125 kg.
A mi sie wydaje ze rywal w zasiegu. Jakby Artek postawil na ruchliwosc i obskakiwanie rywala, ogolnie bicie na wstecznym bez podpalania sie to powinien wygrac, ja nie widze jak Andy goni rywala po ringu ktory nie chce isc na wymiany. Dla mnie 50/50, mnie ten Ruiz wcale nie zachwycil, trzecia dziesiatka HW jak i Szpilka.
Dla mnie na dziś faworytem Ruiz. Ale podkreślam, na dziś. Czekam na wyjazd Szpilki do USA, tam po trzech miesiącach ciężkich treningów będziemy już dużo dużo mądrzejsi.
Jeden i drugi z dobrą ofensywą i przeciętną obroną. Byłaby dobra bitka, ale raczej skłaniałbym się ku Ruizowi.
Ruiz nie robi na mnie, póki co, wrażenia. Facet jest na podobnym etapie co Szpilka (tyle, że grubas ma chyba jednak większy potencjał ze względu na twardą szczękę i wrodzoną siłę fizyczną) - talent ma, ale wymaga ciągłego szlifowania i dyscypliny treningowej. Na dzień dzisiejszy widzę wygraną Ruiza - jest zbyt twardy i zbyt destrukcyjny, aby obecny Artur wyszedł suchą nogą z wymian z Meksykiem. Ale jeżeli Ruiz dalej będzie żarł i olewał dietę, to ciężko pracujący Szpilka może w przyszłości więcej osiągnąć niż on.

Ruiz musi wziąć się za siebie. Bardzo kiepsko wyglądał z Hammerem, gdzie brał na sztywno cepy Amerykanina. Pewnego poziomu nie da się przeskoczyć żrąc burrito i popijając Coronę na okrągło. Andy nigdy nie będzie ważył 100kg, ale 110 mógłby osiągnąć, przy tym poprawiając jakość masy.
Świniak z przejawami talentu i tyle, tylko tyle. Nie rozumiem na prawdę niektórych promotorów i trenerów. Jakbym był trenerem albo promotorem i taki zawodnik by do mnie przyszedł to by dostał takiego kopa, że by poleciał tam skąd przyszedł, bez względu czy ma talent czy nie. Ruiz wychodząc do ringu w takim stanie urządza sobie kpiny z tego sportu i obraża każdego w jakikolwiek sposób związanego z boksem.
Arczi zrobiłby dziecko temu grubemu bumowi. Nie wiem jak sportowiec może tak wyglądać, co on musi jeść albo jak trenować aby być tak obrzydliwym grubasem !
Jestem przekonany że Ruiz jr zlałby Szpilke jak ojczym pasierba.
@Krychu

Ruiz to dla Ciebie bum?
Nazywanie go bumem to przesada, w ogóle drażni mnie nadużywanie tego słowa, łatwo napisać kiedy się nigdy nawet w pobliżu ringu nie stało... Ja tak kiedyś po hokeistach ujeżdżałem do czasu jak nie spróbowałem pograć w amatorce, po dziś dzień nikogo na lodowisku nie obrażę :-)
Jednak faktem pozostaje, że koleś wygląda jak odyniec, co ewidentnie świadczy o tym jak podchodzi do boksu. Nigdy mistrzem świata nie zostanie ktoś z taka nadwagą, chyba że przez absolutny przypadek i na jedną obronę. Skoro ja nie uprawiając sportu,chlejąc co weekend jack danielsa i jarając szlugi wyglądam bardziej jak zawodowy sportowiec, to chyba o czymś to świadczy. Koleś to zwykły balon, szkoda bo widać że nadaje się do boksu na sensownym poziomie.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Przekierowanie