(14-05-2013 03:54 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Twoim zdaniem po co mieliby budować drogie i potężne rakiety, żeby stały i ładnie wyglądały, czy jednak stoją one jako straszaki i były taką fosą chroniącą ich przed atakiem?
Przede wszystkim te rakiety mają być kartą przetargową w negocjacjach z przedstawicielami zgniłego imperializmu. Klan Kimów z pewnością ma źle z głową, ale nie są takimi idiotami, aby iść na jawne samobójstwo. Gdyby doszło do wojny, to potencjał militarny komunistów byłby zredukowany niemal do zera w ciągu dni, a może nawet godzin.
![[Obrazek: 1268409553_by_talib889_500.jpg]](http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201003/1268409553_by_talib889_500.jpg)
""Gdyby doszło do wojny, to potencjał militarny komunistów byłby zredukowany niemal do zera w ciągu dni, a może nawet godzin.""
Jak nie minut.
Głośnym tematem ostatnich dni był konflikt w Syrii, czy USA, UK, i Francja powinny zaatakować i przejąć władzę nad krajem??
Maher al-Assad człowiek który stoi za prawdopodobnym atakiem chemicznym, wdł NATO takiego ataku nie było pewnie dlatego że po domniemanym ataku chemicznym potem miasto zbombardowały samoloty.
Powodem że USA wda się w ta wojnę mogą być cenne złoża ropy w Syrri.
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/klopot...towej-gazu
Jak wiemy po wojnie w Afganistanie USA dość szybko zawłaszczyła ropę i gaz.
Każdy Amerykański prezydent miał swoją wojnę Clinton, Bush to i Obama prędzej czy później swoją wojnę przeżyje.
Czy według was reakcja USA i NATO jest prawidłowa.
Moja opinia na ten temat będzie bardzo niepopularna, ale uważam, że cały ten atak chemiczny to amerykańska prowokacja.
Pakman
Nawet na konkurencji spotkałem się z taką opinią.Prawda że po ataku na WTC Bush miał największe poparcie w historii, Amerykance w przeciwieństwie do Polski jednoczą się w czasie tragedii.
(28-08-2013 07:04 PM)BESTIA napisał(a): [ -> ]Czy według was reakcja USA i NATO jest prawidłowa.
Coś tam o tym słyszałem, ale tak naprawdę to za mało wiem na ten temat żeby zająć jednoznaczne stanowisko. Faktem jest, że to co dzieje się obecnie w Syrii to nie da się opisać słowami. Istna wojna domowa,tysiące zabitych każdego dnia, a jeśli z tą bronią chemiczną to prawda to interwencja w tym przypadku byłaby słuszna.
@Pakman
Ciekawy tylko jestem co byś mówił gdybyś był Syryjczykiem, a władza Twojego państwa traktowała by Cię jak największego wroga.....z tą amerykańską prowokacją to przesadziłeś.
(28-08-2013 07:12 PM)Pakman napisał(a): [ -> ]Moja opinia na ten temat będzie bardzo niepopularna, ale uważam, że cały ten atak chemiczny to amerykańska prowokacja.
Już bardziej prawdopodobne jest to, że była to prowokacja samych rebeliantów. USA zaliczyły już jedną "chemiczną" wpadkę (w Iraku) i drugiej by raczej nie ryzykowały.
Wg mnie to jest sprawa wewnętrzna Syrii. Zachód powinien pozwolić im walczyć o władzę dopóki nie ma dowodów zbrodni na ludności cywilnej. Ale wiadomo, USA zainterweniuje, pomoże rebeliantom obalić aktualny reżim i poustawia u władzy swoje pionki jak to było w Iraku i Afganistanie. Czy mam przeciwko temu protestować? Nie, bo uważam, że ten kto zabiera władzę muzułmaninowi robi dobry uczynek (co prawda rząd marionetkowy też będzie muzułmański, ale przynajmniej nie tak antyzachodni).
@Martin
Tylko dziwne, że już tyle czasu w Syrii trwa konflikt, a dopiero po tym rzekomym ataku NATO się obudziło. Ty nie doceniasz Amerykanów. Oni są bardzo przebiegli i nie atakowaliby Syrii, gdyby nie mieli tam swojego interesu. W Iraku było podobnie. Amerykanie pod pozorem wyimaginowanej broni masowego rażenia chcieli tylko zgarnąć pola naftowe.
@Metzger
Przecież wszyscy już dawno o tym zapomnieli, tak samo jak o tym jakie lanie dostali w Wietnamie, o Afganistanie nie wspominając. Ten kraj aż kipi od hipokryzji. Wszystkim wytykają zbrodnie wopjenne itd, ale jak przychodzi do Hiroszimy do cisza. Prawa człowieka ? W Stanach cały czas jest kara śmierci, ale jak jakiemuś gejowi powie się, że zachowuje się obscenicznie, to są pierwsi do grożenia palcem.
@Pakman
Póki co to Syrii jeszcze nikt nie zaatakował.
Czy wg Ciebie inspektorów ONZ ostrzelali Amerykanie? A może rebelianci, jak twierdzi rząd w Damaszku? Wierzysz Amerykanom czy syryjskiej władzy, która każdego dnia morduje obywateli własnego kraju?