Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: 4.02.2011 San Antonio - Chavez, Donaire
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Pamiętacie jak Jurek Kulej mówił o uderzaniu młotkiem w oponę by zwiększyć siłę ciosu?

Chavez robi podobnie, ale troszkę zmodyfikował narzędzia. Robi to bardziej po meksykańsku Tongue

[Obrazek: chavezjr.jpg]
To też, ale Kulej mówił również o uderzaniu młotkiem w pniak. Nie wątpię, że to skuteczna metoda, lecz są teraz również inne sposoby zwiększania siły. Ale co jak co rąbanie drewna jest pożyteczne dla ogrzewania domu i robienia własnej siły ;d
Jeszcze uzupełnienie karty walk:
Vanes Martirosyan 31(19)-0 zmierzy się z przeciętnym i podstarzałym Troyem Lowrym (41l.) 28 (17) - 11 (KO 7). Martirosyan nie powinien mieć większych problemów z pokonaniem tej klasy rywala.

Niepokonany półśredni Wale Omotoso 20(17)-0 zmierzy się z Meksykaninem Nestorem Rosasem 11(7)-2(1). Dla Rosasa będzie to druga walka po pięcioletniej przerwie w karierze, Omotoso powinien to pewnie wygrać.
Czy Chavez nie wyglądał na znacznie cięższego niż Rubio? Jest wyższy, a jego sylwetka wyglądała znacznie masywniej.

Od razu po walce wspomnieli o trudnościach z utrzymywaniem wagi i rozważaniu przejścia do wyższej kategorii. Ech... Wszystko, byleby nie walczyć z Martinezem.
Metzger
Tu nie chodzi o to, żeby nie walczyć z Martinezem, tylko to zbijanie wykańcza Chaveza i przez to jest gorszy. Dobrze by było jakby przeszedł do superśredniej. Na pewno zyskałby na sile. Mogłoby być ciekawie. On po prostu jest za duży na średnią.
Prawdopodobnie Chavez osiągnął limit tylko dzięki podejrzanym medykamentom i autotransfuzji krwi (najpierw pobierają, po ważeniu wstrzykują z powrotem). Długo tak się ciągnąć nie da, więc nie zdziwię się, jak następnym razem limitu nie zrobi, zacznie walczyć w umownych, lub w ciągu roku przeniesie sie do wyższej kategorii. Rubio jest też całkiem spory, jak na średnią, a różnica masy była dostrzegalna gołym okiem, stąd przewaga siły fizycznej Chaveza i spychanie Veneno na liny i do narożników.

Cóż, kiedy wreszcie WBC wprowadzi ważenie w dniu walki, jak w IBF?!
W ogóle z tym ważeniem to przesada, powinno być 3h przed walką i koniec, po chu* te limity, skoro w momencie walki obaj zawodnicy są dwie kategorie wyżej.
Założę się, że w momencie walki Chavez podchodził pod Cruiser.
Myślałem, że w ringu spotka się dwóch podobnych posturą zawodników, przecież Rubio to kawał byka w średniej, co z trudem robi limit. A tu proszę, przy Chavezie wyglądał na małego. Chavez jr ze swoimi warunkami byłby nawet całkiem spory w półciężkiej, w dniu walki podobno ważył 181 funtów (Rubio 171), chociaż nie zdziwiłbym się gdyby faktycznie wniósł jeszcze więcej.
Stron: 1 2
Przekierowanie