Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Grzegorz Proksa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Ja osobiście uważam, że dobrze iż Proksa przyjął propozycję walki z Gołowkinem bo jakby nie patrzeć była to dla niego prawdziwa szansa. Teraz, kiedy znamy już wynik to łatwo nam mówić na temat tego, że Grzesiek mógł zostać z EBU i po jakimś czasie zawalczyć o mistrzostwo. Stało się tak jak się stało, Gołowkin pokazał Polakowi różnice klas, które ich dzielą i teraz Proksa znów jest daleko od wielkich walk. Mimo wszystko nie skreślałbym go w starciu z wieloma solidnymi zawodnikami bo umiejętności Grześka na pewno są nieprzeciętne.
Jeśli Proksa po tej walce z tym ogórem weźmie kolejną taką walkę na " przetarcie" to ja dziękuje i pierwszy raz nie obejrzę jego walki na żywo.
Zgadzam się Adama to ciężki rywal w tym momencie dla Proksy. Jako kibic bardzo się cieszę z tej walki i również z nowego sponsora, który powinien nakierować Grześka na boks.

Najpierw walka z Noblem pokaże nam jak wygląda w tej chwili Nice Super G Big Grin
No to widzę, że Grzegorz wziął się w końcu za siebie. Nowy sponsor i walka z Adamą na horyzoncie, która może dać mu bardzo wiele pod warunkiem zwycięstwa. Mam nadzieję, że Proksa celuje w IBF, bo tam pas mś jest możliwy nawet w tym roku. Geale ostatnio zaprezentował się dość bezbarwnie.
Nowy sponsor czyli kto?

Promotor ten sam? To On z tego co slyszalem sprawia Grzeskowi najwiecej problemow.
Firma Nice. Nie wiem czym się zajmują. Kojarzę ich tylko z zawodów żużlowych. Grzesiu już nawet zmienił przydomek na " Nice Super-G ".
To stąd lekka zmiana pseudonimu Grześka z ''Super G'' na ''Nice Super G'' .
'Latynoski wąż' Sergio Mora może 28 czerwca skrzyżować rękawice z Grzegorzem Proksą. Fajna walka by była. Polak vs chłopak z Contendera a tym zawsze bardzo kibicuję.
Mora to bardzo wymagający rywal. Długie ręce mogą być dla Grzegorza ciężkie do sforsowania. Niemniej jednak Sergio to już nie ten bokser co 5 lat temu i Polak powinien ten pojedynek wygrać.
Mora niespodziewanie dwukrotnie przegrał z Brianem Verą i obsunął się w rankingach a przecież był już mistrzem świata nawet po pokonaniu Vernona Forresta. To dobry zawodnik z bardzo szybkimi rękami ale z watą w pięściach. W swoim prime niszczył rywali właśnie masą ciosów i aktywnością. Jego znak firmowy to wyprowadzanie kilkunastu ciosów w serii w półdystansie a nawet zwarciu. Potrafi też przyjąć cios. Charakterny zawodnik z ciekawą przeszłością ale już nic więcej raczej nie osiągnie.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Przekierowanie