09-04-2014, 07:54 PM
09-04-2014, 08:05 PM
No tak to tłumaczy tą sytuację. I to w sumie nie jest jakieś duże nagięcie, ale nawet uznając, że Solis wygrał tę walkę to pokazał, że nie zalicza się do top 10.
09-04-2014, 08:08 PM
Na temat klasy zawodników ,oraz osiąganych przez nich wyników mam swoje zdanie.
Człowiek [sportowiec] to nie jest maszyną i musi mieć okresy słabości.
Jest dla mnie podejrzana sytuacja ,gdy takich okresów słabości nie ma i zawodnik wygrywa wszystko.
Uważam wtedy, że albo zwycięstwa nie są uczciwe i są wynikiem pewnych układów ,albo taki zawodowiec musi walczyć tylko z kelnerami.
Nie do końca wierzę w geniuszy z zerowym bilansem po stronie porażek.
Nie da się przez kilkanaście lat wygrywać wszystko. Jeżeli analizuję historię sportu to największym gwiazdom i indywidualnościom na przestrzeni całej swojej kariery ,czy kilkunastu lat musiała przydarzyć się porażka.
Donaire ma na swoim koncie takie porażki , ale to nie oznacza ,że nie jest geniuszem.
Natomiast jeżeli ktoś takich porażek nie ma to oznacza ,że jest albo oszustem albo sprzyja mu szczęście , ale oba te przypadki wykluczają ,że jest geniuszem.
Człowiek [sportowiec] to nie jest maszyną i musi mieć okresy słabości.
Jest dla mnie podejrzana sytuacja ,gdy takich okresów słabości nie ma i zawodnik wygrywa wszystko.
Uważam wtedy, że albo zwycięstwa nie są uczciwe i są wynikiem pewnych układów ,albo taki zawodowiec musi walczyć tylko z kelnerami.
Nie do końca wierzę w geniuszy z zerowym bilansem po stronie porażek.
Nie da się przez kilkanaście lat wygrywać wszystko. Jeżeli analizuję historię sportu to największym gwiazdom i indywidualnościom na przestrzeni całej swojej kariery ,czy kilkunastu lat musiała przydarzyć się porażka.
Donaire ma na swoim koncie takie porażki , ale to nie oznacza ,że nie jest geniuszem.
Natomiast jeżeli ktoś takich porażek nie ma to oznacza ,że jest albo oszustem albo sprzyja mu szczęście , ale oba te przypadki wykluczają ,że jest geniuszem.
09-04-2014, 09:23 PM
Znów pijesz do Mayweathera, który jest geniuszem czy tego chcesz czy nie chcesz.
Jednak ja nie o Moneyu. Mówisz, że "człowiek musi mieć okres słabości", więc myślisz, że jeszcze wróci "stary" Manny? Czy po prostu uważasz, że pewien materiał ludzki się u Filipińczyka wyczerpał i już go nie zobaczymy w dyspozycji sprzed kilku lat?
Jednak ja nie o Moneyu. Mówisz, że "człowiek musi mieć okres słabości", więc myślisz, że jeszcze wróci "stary" Manny? Czy po prostu uważasz, że pewien materiał ludzki się u Filipińczyka wyczerpał i już go nie zobaczymy w dyspozycji sprzed kilku lat?
10-04-2014, 08:13 AM
Po prostu jak Floyd przegra z Maidana to bedzie wiekszym geniuszem niz teraz bo bedzie mial jedna porazke. Floyd mial chwile slabosci w pierwszej walce z Castillo, Joe Calzaghe mial bliska walke z Hopkinsem - mysle ze troche szczescia jest w boksie potrzebne bo na samym skillu kariery na najwyzszym poziomie bez porazki przejsc sie nie da. No chyba ze jest sie Marciano, ale to byl czlowiek z innego wymiaru wiec sie nie liczy
Mastrangelo, hipopetyczna przegrana Floyda z Maidana zrzucilaby Moneya u Ciebie ze szczytu czy mimo wszystko zostalby liderem?
Mastrangelo, hipopetyczna przegrana Floyda z Maidana zrzucilaby Moneya u Ciebie ze szczytu czy mimo wszystko zostalby liderem?
10-04-2014, 08:54 AM
A nie wiem, nie wiem.. Zależy od stylu porażki i wyniku walki Bradley - Pacquiao.
20-04-2014, 08:37 PM
Trochę spóźniona aktualizacja, ale i tak nie wiele się działo...
Kategoria Junior Półśrednia:
Jesse Vargas po zasłużonym moim zdaniem zwycięstwie wchodzi na miejsce 6-ste. Zwycięstwo Dulorme nad Mayfieldem oceniam jako bardziej wartościowe, ale Vargas ma więcej zwycięstw nad zawodnikami światowej czołówki, więc jednak będzie przed Thomasem. Z rankingu wypada Johan Perez.
Kategoria Półśrednia:
Walkę Bradleya z Pacquiao punktowałem dla Tima, ale mogła iść w obie strony podobnie jak pierwsza... Przenoszę na pierwsze miejsce Marqueza, który jako jedyny w tym trójkącie potrafił odnieść naprawdę przekonujące zwycięstwo. Pacquiao wciąż za Bradleyem.
Kategoria Junior Półśrednia:
Jesse Vargas po zasłużonym moim zdaniem zwycięstwie wchodzi na miejsce 6-ste. Zwycięstwo Dulorme nad Mayfieldem oceniam jako bardziej wartościowe, ale Vargas ma więcej zwycięstw nad zawodnikami światowej czołówki, więc jednak będzie przed Thomasem. Z rankingu wypada Johan Perez.
Kategoria Półśrednia:
Walkę Bradleya z Pacquiao punktowałem dla Tima, ale mogła iść w obie strony podobnie jak pierwsza... Przenoszę na pierwsze miejsce Marqueza, który jako jedyny w tym trójkącie potrafił odnieść naprawdę przekonujące zwycięstwo. Pacquiao wciąż za Bradleyem.
20-04-2014, 11:08 PM
(20-04-2014 08:37 PM)Mastrangelo napisał(a): [ -> ]Walkę Bradleya z Pacquiao punktowałem dla Tima, ale mogła iść w obie strony podobnie jak pierwsza...
Czasem nasze punktacje sie pokrywaja, ale innym razem... Marquez-Bradley-no jakbysmy widzieli dwie rozne walki.. Pacquiao-Bradley II-to samo. To mnie tylko uswiadamia jak rozne moga byc preferencje punktujacego.
21-04-2014, 02:57 AM
(20-04-2014 08:37 PM)Mastrangelo napisał(a): [ -> ]Walkę Bradleya z Pacquiao punktowałem dla Tima
Że co?! Wrzuć kartę z jakimś opisem, no kurde... xD
Jestem w szoku.
Ale zwycięstwo Hopka z Shumenovem widziałeś, prawda?: >
21-04-2014, 03:02 PM
Prawda, Gogolius, prawda .
Wrzuciłem kartę walki Pac - Tim do tematu w dziale punktacji walk. Po prostu po raz kolejny, moim zdaniem, Bradley uniknął dużo większej ilości ciosów Pacquiao niż uważa większość.
Wrzuciłem kartę walki Pac - Tim do tematu w dziale punktacji walk. Po prostu po raz kolejny, moim zdaniem, Bradley uniknął dużo większej ilości ciosów Pacquiao niż uważa większość.