Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Ward vs Rodriguez
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Tekst wrzucę, ale co do przyporządkowania konkretnych bokserów, to się powstrzymam. Każdy to może widzieć inaczej.
Dla mnie Ward robi się z walki na walkę połączeniem Mayweathera z Władimirem Klitschko. Ciężko znaleźć dla niego równorzędnego rywala, pozostaje niepokonany i wszystko wskazuje na to, że długo pozostanie no i aspekt Włada - walczy dość nudno, statycznie, spokojnie. Brakuje mi verwy w jego pojedynkach. Robi co musi i nic gratisowego dla oka... Z tym Rodrigezem o ile gościa dobrze kojarze to Ward może mieć ewentualnie sparingi a nie oficjalną walkę.
Walka tuż tuż , a promocja walki leży .
Ciekawe, że ta walka wzbudza tak mało emocji na forum. Przecież walczy drugi bokser świata P4P (wg większości rankingów) z niepokonanym rywalem, który w swej ostatniej walce już w 1 rundzie rozprawił się z groźnym Denisem Graczowem. Być może dlatego, że Wardowi przypięto etykietkę nudziarza. Nie rozumiem, jak można pasjonować się np. Bradleyem ( to dopiero jest nudziarz!), a olewać Warda. Z drugiej strony po jego walce z Rodriguezem za wiele się nie spodziewam, ale przede wszystkim ze względu na boksera z Dominikany, który wprowadza do ringu masę chaosu. Czasami jednak pozory mogą mylić i chyba warto jednak ten pojedynek obejrzeć (zwłaszcza wobec prawdopodobnego wycofania się Adamka z walki z Głazkowem).

Analiza porównawcza na http://www.bokserzy.cba.pl
No i Rodriguez nie zmieścił się w limicie wagowym bodajże o kilogram . Jego promotor był mocno tym zdenerwowany Smile .Na Jego szczęście skończyło się tylko na karze 200tys. dolarów Smile .A to co walki to Mam nadzieję ,że Rodriguez bardziej serio podszedł do walki niż do wagi i będzie próbował walczyć.Ale faworyt jest jeden .
Ledwo zmieścił się w 180 funtach, które wyznaczyli mu organizatorzy na dzisiejsze popołudniowe ważenie Smile Podobno 179,8 funta miał.
Mój typ na walke Ward przed czasem 8 runda Wink
A ja będę odkrywczy i rzucę typ : Ward na punkty 12-0 (ew. 11-1 Big Grin)

Co do Rodrigueza i niewyrobienia się w limicie - profesjonalizm pozostawia sporo do życzenia. Ward nie pozwoli przeciwnikowi na zrehabilitowanie się w oczach kibiców i spokojnie go ogra.
Jedyny smaczek to fakt, że Andre wraca po kontuzji i chyba tylko z tego powodu obejrzę ten pojedynek na żywo.
Gogolius
Widzę to dokładnie jak ty. Ward raczej Edwina nie znokautuje, ale nie przegra nawet jednej rundy. Przeciętna walka i ogólnie słaba gala się szykuje. W zeszłych tygodniach było dużo lepiej.
(16-11-2013 10:44 PM)Gogolius napisał(a): [ -> ]Co do Rodrigueza i niewyrobienia się w limicie - profesjonalizm pozostawia sporo do życzenia. Ward nie pozwoli przeciwnikowi na zrehabilitowanie się w oczach kibiców i spokojnie go ogra.

Może po prostu nie był w stanie więcej zrzucić? Wątpię, aby "nadwaga" Rodrigueza wynikała z braku profesjonalizmu.

Mnie ten pojedynek w ogóle nie porywa. Nawet specjalnie nie chce mi się rozpisywać. Ward zabierze Rodriguzea na głębokie wody i pewnie wypunktuje.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie