Całkiem ciekawy wywiad z Damianem Jonakiem. Można się dowiedzieć co nieco o zarobkach polskich pięściarzy i działaniu grupy promotorskiej pana Wasilewskiego. Ogólnie rzecz biorąc, Jonak zrobił na mnie pozytywne wrażenie:
As wywiadu całkiem niezły jest. Przede wszystkim fajny pomysł, ale pan prowadzący trochę nie daje rady, Jak był u niego bardziej doświadczony dziennikarz jak Borek czy Zarzeczny, to go po prostu zjedli
Ja tam Zarzecznego lubię. Ma niesamowity dystans do świata, do futbolu, jest inteligentny, ma dobry żart, a przede wszystkim nie boi się wyłożyć pewnych spraw kawa na ławę. Jego ciągłe gadanie o tych mitycznych przyjaciołach i dziwkach jest żałosne, ale nieraz oglądam np. Hyde Park czy kiedyś Fun raport tylko zwz. na jego osobę.
A dziennikarzem jednak trzeba go nazywać, bo jak inaczej nazwać wieloletniego komentatora Canal + i naczelnego Przeglądu Sportowego?
Dla mnie TOP 5 dziennikarzy sportowych w Polsce.
Ale za dużo zmyśla, jest wulgarny w stosunku do czytelników i masę historyjek przekręca : na weszlo jedna historia ma zakończenie X a w Times'ie np tą samą historię przedstawia z zakończeniem Y.
Lubię go ale z niego taki dziennikarz jak z Adamka szatan. Jedzie na nazwisku.
To, że zmyśla itd. akurat prawda. Na weszlo jego felietonów raczej nie czytam, bo są one bardzo słabe. W ogóle nie mogę zrozumieć o czym on pisze. Z kolei lubię go słuchać, bo gadać to gada na rzeczy. Gorzej jak mu pióro popłynie.
Z kolei to, że jedzie na nazwisku, to się nie do końca zgodzę. On ma swój świat i zawsze prowadzi program w swój charakterystyczny sposób, który albo się lubi, albo nie. Odkąd w Info Weekendzie zmienili prowadzącego nawet nie spojrzę na to. Nuuudy
Wywiad z Jonakiem ogólnie niezły, ale Damian tak trochę wymijająco odpowiada na pytania, za wymijająco...
Nawet się cwaniak nie pochwalił, że czeka na wynik walki Money'a z Alvarezem, aby potem wyskoczyć do zwycięzcy i wyzwać go do walki kładąc na szali swój prestiżowy Puchar Prezesa Kompanii Węglowej.
A tak na poważnie ciekawe czy Damian zawalczy jeszcze o jakiś poważny pas. Mógłby przynajmniej spróbować. Niby coś tam zdobył:
Tytuły zdobyte w boksie zawodowym:
Młodzieżowy Mistrz Świata federacji WBC
waga: junior średnia - 2007
Mistrz Krajów Nadbałtyckich federacji WBC
waga: junior średnia - 2008
Mistrz Świata federacji IBC
waga: junior średnia - 2009
Mistrz Intercontinental federacji WBA
waga: junior średnia - 2011
Ale przydałoby się jeszcze raz spróbować, bo jeśli nie to po co te śrubowanie w rankingach.
Zarzeczny w jednym ze swoich "felietonów" nazwał dwukrotnego mistrza olimpijskiego Tomasza Majewskiego "chłopem co to tylko kawałkiem żelaza rzuca". Dla mnie ten facet to zero.