Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Siergiej Kowalow
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Siergiej Kowaliow (30-1-1, 26 KO) poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że podpisał kontrakt na walkę rewanżową z Andre Wardem (31-0, 15 KO).

Rosjanin stwierdził, że zgodził się na wszystkie warunki proponowane przez stronę amerykańską. Nadmienił, że teraz czeka już tylko, aż umowę podpisze także jego rywal.

Pierwszą walkę, która odbyła się w listopadzie ubiegłego roku w Las Vegas, Ward wygrał jednogłośnie na punkty. Werdykt sędziów wzbudził jednak kontrowersje. Wielu obserwatorów twierdzi, że na wygraną bardziej zasłużył "Krusher",

Do rewanżu dojdzie prawdopodobnie 17 czerwca. Już w lutym promująca Warda stajnia Roc Nation informowała, że zarezerwowała na ten termin halę Mandalay Bay w Las Vegas.
Dobra nowina ale na tą walkę już nie jestem tak napalony, jak na ich pierwszą.
Siergiej potwierdził, że w rewanżu to Ward był lepszy, ale jednocześnie ma żal do sędziego ringowego i twierdzi, że przegrał z dwoma osobami w ringu. Zapowiada jednak (nawiasem mówiąc nie on pierwszy) że powróci silniejszy po tej porażce. KIedy, gdzie i z kim - szczegółów brak.

Podoba mi się taka postawa zawodnika, który potrafi pogodzić się z porażką i docenić klasę rywala. Akurat w kategorii półciężkiej jest tyle świetnych walk do zrobienia, że liczę iż Krusher nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
1) Kowaliow ma wrócić w okolicach października, Duva mówiła że miała przed walka z Wardem wstępne plany odnośnie walki na jesieni niezależnie od rezultatu. Kowaliow jest zdrowy i ten termin jest realny choć może ulec przesunięciu.

2) Kowaliow przebąkiwał o przenosinach do cruiser.
Nie wiem jak dla Was ale dla mnie Kowalow dużo w moich oczach stracił po ,porazkach' z Wardem.Jakoś teraz nie czuję tej jego magii,tego wrażenia ze oglądam czołg zaprogramowany na destrukcję przeciwnika,brak grozy i statusu super Human.Będąc już całkiem szczery zaś przestałem widzieć te super walki z jego udziałem,stał się taki jakiś przeciętny.
U mnie już po walce z Chilembą odbiór Kowaliowa się zmienił. Wcześniej to był dla mnie trochę nadczłowiek. To jak lał kolejnych rywali, to jak zbił Hopinska było tak imponujące, że jego walki oglądało się jak rzeź. Nikt nie mógł się mu równać. Malawijczyk pokazał taką ludzką stronę Kowaliowa w najmniej oczekiwanym momencie, w walce na przetarcie przed pojedynkiem z Wardem.
Coś było ze mną nie tak. Sam byłem zaskoczony, bo gdy wszedłem do ringu, nagle nie mogłem poznać sam siebie. Nie jestem w stanie wytłumaczyć sobie i wam, skąd nagle uszły ze mnie wszystkie siły i kompletnie straciłem energię. Tym razem byłem naprawdę świetnie przygotowany, ale gdy wszedłem do ringu, nagle coś się ze mną stało - mówił Kowaliow. - Czy naprawdę możemy mieć pewność, że Jackson niczego mu nie dosypał? - dodał Klimas."

http://www.bokser.org/content/2017/09/17.../index.jsp

Jak im Jackson zapierdoli pozwem to Krusher będzie boksował, żeby spłacić długi XD.
Nie będzie pozwu. Pytanie to nie stwierdzenie, które można by potraktować jako oszczerstwo.
To nie jest udany rok dla białych europejczyków. Kliczko, Kowalow, Conor i teraz po części Gienia.
Gienia nie jest Europejczykiem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Przekierowanie