Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Ciekawostki sportowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
w Pucharze Narodów Afryki dzisiaj dwa zajebiste spotkania ! Rusza grupa C
Ghana -Senegal, Algeria -RPA,
patrząc na to co Algeria, wyprawiała na Mundialu, Lisy pustyni powinni być jednym z głównych faworytów turnieju w Gwinei Równikowej,
lecz może być różnie,
Mnie zawsze smieszy ten PNA: prym wioda w nim druzyny typu Egipt, Tunezja czy Maroko ktorych na mundialu bywa rzadko i niewiele a RPA, Kamerun, Algieria czy WKS ktore co 4 lata wchodza na mundial tutaj prezentuja sie ponizej oczekiwan (choc oczywiscie nie sa wyjatki).
Janowicz z Monfilsem w 2. rundzie. Da rade czy to koniec marzen?
Szarapova wybronila dwie pilki meczowe juz na starcie. Azarenka ma zajebista drabinke Tongue

Moje favki jak zawsze: Djoko i Fedzia oraz Isia, Kvitova, Errani i Halep.
Monfils jest faworytem bez dwóch zdań. Tylko kiedy na korcie pojawia się dwóch szajbusów to nie wiadomo czego się spodziewać. Gael zagrał bardzo słabo w pierwszym meczu. Jeśli nie poprawi formy może być różnie, ale jeżeli JJ zagra jak z Japończykiem, nie będzie czego zbierać z Polaka, nawet z taką formą Francuza. W tym meczu może być wszystko, jednak większe szanse ma oczywiście Monfils.

Co do Azarenki to może zajść bardzo daleko. Widziałem jej mecz ze Stephens. Kapitalnie zagrała. Pewnie, solidnie i dobrze - jak stara Wika. Ja ją lubię. Nie podoba mi się ta nagonka na nią, dlatego, że Adze nie pasuje jak jęczy na korcie. Dzisiaj walczy z Karoliną, mecz, który mógłby zdarzyć się w finale. Obie zawodniczki lubię, ale chyba jednak kibicował będę Dunce. Mimo wszystko uważam, że jeśli Wika utrzyma formę z meczu ze Stephens to będą szybkie dwa sety.

Dzisiaj jest kilka ciekawych meczów, bo wczoraj nudą wiało (przynajmniej w teorii, bo mecz Szarapowej był elegancki)
1:00 Aga - Larsson
2:30 Giorgi - Smitkova - nie będę ukrywał, że popatrzę tylko ze względu na Włoszkę. Jak ubierze się jak w spotkaniu z Pennettą, to znów przez długi czas nie będę wiedział nawet jaki wynik <heart> <heart>
9:00 Wika - Karolina

U panów w sumie najciekawiej Jurek - Monfils, inne niby fajne, ale to nie to Smile
W jakze ciekawym meczu Aga wygrala 6:0 6:1 oddajac rywalce 15 pilek Smile
Janowicz wygral po pieciosetowym meczu z Monfilsem i jest w 3. rundzie - rekord AO wyrownany.
Mecz Agi to trochę antyreklama tenisa, ale jest trzecia runda i fajnie. Jurek naprawdę fajny sukces, teraz Mayer, więc też nie nie do pokonania.
A Azarenka to co mówiłem, trochę rozniosła Karolinę - 6:1, 7:5, nie będę zdziwiony, jeśli ona to AO w tym roku wygra.
Jerzy Janowicz przegrał z Hiszpanem Feliciano Lopezem 6:7 (6-8), 4:6, 6:7 (3-7) w 3. rundzie Australian Open. Polak znów odpadł na tym etapie AO.

Aga z kolei idzie jak burza, pokonała Amerykankę Varvarę Lepchenko (30.) 6:0, 7:5 i awansowała do 1/8 finału. Teraz Venus Williams.
Oglądałem oba mecze, mimo wyczerpującego, czterogodzinnego egzaminu, który przed chwilą skończyłem pisać. O Adze nie ma co mówić. Dobra pod każdym elementem, ciekawe kiedy braknie siły na większe wyzwania. W następnej rundzie łatwo nie będzie, Venus Williams jest w gazie.
Jurek no cóż... Typowy JJ, grał lepiej od Mayera, ale jego błędy w niektórych sytuacjach były tak debilne, że aż ciężko uwierzyć. Gra w kluczowych momentach - dramat. Miał 40-15 przy 5-5 i serwisie Mayera w pierwszym secie i roztrwonił to jak debil. Nie będę już się rozpisywał o TB, gdzie piłka na 6-4 była tak prosta, że ja bym ją skończył... Niestety, Jurek wywalił ją w aut. A, no i tradycyjne zakończenie - czyli double fault. Drugi set. 5-4, Mayer serwuje, ma 5 BP Jurek, każdy to zmarnowanie przez walnięcie na pałę. Trzeci set to już lepszy set Mayera, jednak i tak były BP, oczywiście pięknie zmarnowane.
Mayer był dziś do pokonania. Raz, że na hardzie nie za bardzo potrafi grać, dwa, kompletnie nie siedział mu pierwszy serwis (mniej niż 50%), trzy, też popełniał proste błędy. Ale wygrywał najważniejsze piłki, bo grał mądrze i spokojnie, a nie podpalał się jak junior.
Kamil Stoch przed kilkoma minutami wyrównał rekord skoczni w Saporro i prowadzi po pierwszej serii. Aż nie wiem czy włączać boks, czy jednak dooglądać konkurs? Tongue
Przekierowanie