Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Ciekawostki sportowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
ZROBILIŚMY TO!!! DO CHUJA ZROBILIŚMY TO!!!!!!! COŚ NIESAMOWITEGO!!!! BRAK SŁÓW!!!!!!!
Polska mistrzem świata!!! Ja pierdole jak to brzmi...............nie lubie siatkówki ale zajebiście sie ciesze......
Brawo Antinga !!! Brawo Mika !!!! Nie wierzyłem. Szersza analiza jutro, teraz idę opijać ten sukces ;d
No to pospane Wink

Antiga sie swietnie wybronil z rotowania calym skladem i odpuszczeniu Kurka.

gratulowac Smile
Nigdy nie byłem wielkim fanem siatki, ale to sprawia, że jestem szczęśliwy! Big Grin
Coś pięknego, nawet na Zatora nie będę już narzekał Wink Rządzimy kurwancyja!!!
Lalalala la la la la la la la!!!! La la la la lala lalala lala !!

Na analizy przyjdzie jeszcze czas. Ale dziś i przez następne kilka tygodni nie mają one po prostu żadnego sensu. Kilku zawodników kończy reprezentacyjną karierę - Wlazły, Zagumny, Ignaczak. Ale też pojawiają się nowi. Mika zagrał dziś mecz życia. Ja się bałem o jego psychikę w dzisiejszym meczu, ale grał jak profesor, ośmieszał Brazylijczyków. Przyjęcie mamy na długie lata - jest jeszcze przecież Winiarski czy Kurek. Trochę martwi brak klasowego atakującego. Konarski czy Bociek to fajne chłopaki, ale do Mariusza brakuje im jeszcze bardzo dużo. No i drugi rozgrywacz. Duet Zagumny - Drzyzga się wspaniale uzupełniał. Martwi, że patrząc po składach polskich zespołów nie widać rozgrywacza, który mógłby w najbliższych latach dojść poziomem do Fabiana czy Pawła. Ale to już problemy o które będziemy martwić się za rok. Dzisiaj się cieszmy, bo nie wiem czy takiego sukcesu jeszcze dożyjemy. Powiem wam, że cieszą medale indywidualne, ale jednak to nie to samo co w drużynowce. Do tego w naszym kraju na tak pięknych halach. Najpiękniejszy turniej jaki przeżyłem i prawdopodobnie długo nic tego nie przebije. 3 tygodnie wielkich emocji, najpierw otwarcie na Narodowym, później mecze z Iranem, z Brazylią, Rosją, z Niemcami i ten finał. Co to był za czas! A piosenka pani Margaret, dzisiaj podoba mi się 10/10! Smile
Wciąż się zastanawiam jakim logicznym prawem mógł zadziałać eksperyment z Antigą jako trenerem reprezentacji. To nie mogło się udać, a wyszło genialnie. Stefan nie mógł zanotować lepszego startu jako trener
Tak w ramach ciekawostki to nie wiem czy zauważyliście, ale w tym roku Polska wygrała z Niemcami już w ręczną, kosza i teraz siatke. Dosłownie za chwile gramy z Niemcami w noge....Wink
Fantastyczna sprawa, będzie brakowało tych wieczorów z siatkówką. Kadrę mamy bardzo perspektywiczną. Przecież Mika, Drzyzga, Konarski, Zatorski, Nowakowski, Kubiak, Kłos czy nawet Kurek i Bartman - to są ludzie przed którymi jeszcze lata grania. Winiarski ma odpoczywać rok od kadry i myśli wrócić dopiero na Ryjo deżanejro Big Grin Co najważniejsze, prawie wszyscy nasi chłopcy (Kubiak idzie do Turcji tylko) grają w Polskich klubach w Polskiej lidze! Kibic będzie mógł się utożsamiać z mistrzami świata na co dzień, naprawdę cały świat może nam zazdrościć organizacji, atmosfery i drużyny. Trenerów i 14stki zawodników. Sam na pewno wybiorę się na mecze Politechniki gdy przyjadą Skra czy Resovia.
Największy sukces polskiego sportu od medalu piłkarzy w Hiszpanii w 1982 r. To nie ulega najmniejszej wątpliwości. Złoty medal mistrzostw świata w prestiżowej grze zespołowej przydarzył nam się dopiero po raz drugi w historii.

Najważniejsze i najbardziej budujące jest to, że najlepszy mecz na całym turnieju zagraliśmy właśnie w finale. W pierwszym secie były problemy, blok nie funkcjonował zupełnie i skuteczność w kontratakach też była bardzo niska. Później mecz się wyrównał. Obie drużyny grały naprawdę na niebotycznym poziomie. Zadecydowała w dużej mierze odporność psychiczna naszych i doświadczenie Zagumnego, który w najważniejszych momentach dokonywał najlepszych możliwych wyborów na siatce. Mika zagrał mecz życia i też ma w tym złotym medalu wielki wkład. Nie wiem dokładnie jaką miał skuteczność, ale na pewno była jedną z najwyższych w całym finale. Brazylijczycy z kolei i tak radzą sobie lepiej niż myślałem bez "złotego pokolenia" Giby, Andre Nascimento itd. Został wprawdzie Murilo, ale on już gra słabiej niż kilka lat temu. Wallace i przede wszystkim Lucarelli to nadzieja na nawiązanie do sukcesów z lat 2004-2010. Bruno i Mario to jednak nie ten rozmiar kapelusza co Ricardo i Sergio. Srebro w Londynie i teraz w Polsce to jednak sukcesy dość duże w porównaniu z tym jaką kadrową przemianę przechodzi ta drużyna, ale wiadomo. W Brazylii wszyscy oczekiwali złota.

Ja przedstawia się teraz przyszłość przed Antigą i spółką ? Najważniejszym celem są teraz Igrzyska Olimpijskie. Najpierw kwalifikacja, a potem walka o medale. Dzięki zwycięstwu na mś zapewniliśmy sobie udział w Pucharze Świata 2015, który będzie bezpośrednią kwalifikacją na Igrzyska. Zagumny i Ignaczak kończą już chyba definitywnie. Wlazły i Winiarski na pewno wzmocnią zespół, jak sytuacja będzie tego wymagała.
Przekierowanie