Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Ciekawostki sportowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Lejemy Szwedów Big Grin
Potop II ? Big Grin
To to ja rozumiem Wink
Wyszomirski - minister obrony narodowej - po raz pierwszy Maciej Iwański powiedział coś fajnego Wink
Wielki mecz, jeśli tak będziemy grać to mamy szanse na półfinał, a potem kto wie...
Szkoda mi tylko Michała Jureckiego, jak na moje oko to gra zdecydowanie za mało.
To co wyrabiał dziś Szmal na bramce wołało o pomstę do nieba, jakim cudem on grał w II połowie.Zawalili początek drugiej połowy ,a potem odrabianie strat wiąże się z nerwami a w konsekwencji ze stratami.To co wyrabiała służba medyczne to buł jakiś fucking joke, zbierali się jakby mieli gówno w spodniach.Na plus jedynie Jureccy, Jaszka
Szmal od dawna jedzie na nazwisku...
Mnóstwo strzałów w środek bramki mu wpada. Obroni jeden na 10 rzutów a Iwański z podniecenia jęczy, że "Kasa" mistrz...
Szkoda, mimo iż Chorwaci są bardzo mocni to chyba byli w naszym zasięgu...
Kurde nie miałem ostatnio czasu, by coś ciekawego lub nie, napisać, a teraz to musiałbym jakiś poemat napisać o wszystkich drażniących mnie sprawach poruszonych w tym temacie Smile

Ale dzisiejszy mecz skomentuje takim zapisem
Polska - dwa pedały z Czech 28-31.
(22-01-2014 10:22 PM)Sander napisał(a): [ -> ]Szmal od dawna jedzie na nazwisku...
Mnóstwo strzałów w środek bramki mu wpada. Obroni jeden na 10 rzutów a Iwański z podniecenia jęczy, że "Kasa" mistrz...

Racja, wyszedł mu jeden mecz na tych mistrzostwach.Widać brak refleksu często rzuca się w inny róg itd.
Wyszomirski zawsze wykona jakiś ruch, często brakuje mu minimetrów, w tym momencie jest lepszy/
A co tam. Dawno nic nie pisałem Tongue

Cytat:Ku..a ale mamy bezjajeczną drużynę..
Kadra z Tkaczykiem, Jurasikiem czy Siódmiakiem bardziej mi podchodziła.

Każdy wolał kadrę trenera Wenty, ale nie jest źle, mamy to co mamy. Wydawało się, że jest gorzej niż jest w rzeczywistości. A młodzi chłopcy radzą sobie całkiem nieźle.

Cytat:Mi osobiście nie podchodzi trener Biegler gość wydaje się słabym kołczem a do tego wygląda jakby cały czas ładował sake.Bogdan wracaj :...(

No Biegler to jest po prostu słaby trener i nie zmienia tego w sumie dobry wynik w tych mistrzostwach. Jak gość, który nic w życiu poważnego nie trenował może dowodzić taką drużyną? Jedyną jego reakcją jest otworzenie japy i wpatrywanie się na boisko. Nic więcej nie potrafi.
Ale w tych mistrzostwach zaimponował mi jednym. Tym, że bardzo umiejętnie wprowadzał do kadry młodych chłopaków. Łucak przechodził samego siebie, Chrapkowski i Szyba dawali radę. Pamiętam taką szóstkę - Krajewski, Chrapkowski, ktoś, Szyba, Łucak i Syprzak, a więc sami młodzi ludzie i jakoś tragicznie to nie wyglądało. Wiadomo, nie zastąpią oni Lijewskich, Jureckich, ale jakiś poziom zaprezentują. Może w półfinałach imprez nie będziemy grać, ale poziom Białorusi czy Austrii może będą ci chłopcy prezentować. A coś takiego w zasadzie parę lat temu było nie do pomyślenia. Następców nie było widać nigdzie. Juniorzy przegrywali regularnie 20 bramkami z każdym średniakiem europejskim. A teraz jest szansa, że nasza ręczna jeszcze nie umrze, a trener Biegler, co by nie mówić, przyczyni się do tego w bardzo szerokim stopniu.
W tych mistrzostwach Biegler na plus, ale i tak uważam, że jest słabym trenerem.

Cytat:Na czasach czasami Wenta nie musiał nic mówić bo zawodnicy sami się nakręcali. Teraz to wszystko takie miękkie, grzeczne..
Ale to jest normalne. Kiedyś Polacy nie byli wicemistrzami świata, nie byli jedną z czołowych drużyn w Europie, więc się nakręcali, by zrobić coś czego jeszcze nikt w Polsce nie zrobił. Polacy są jakby nasyceni (ci starsi) sukcesami i nie odczuwają takiego głodu. To tak jak z typowym człowiekiem - nie zje nic - jest głodny, zje dwa schabowe - nie jest głodny. Tak jest w tym przypadku.
Jednak braku ambicji to bym im nie zarzucił. Po prostu nie są to ludzie, którzy umarli by na parkiecie, ale ludzie, którzy po prostu wykonują swój zawód najlepiej jak potrafią. Chociaż jak patrzyłem dziś na Bartka Jureckiego, to ten by się dał jeszcze pokroić za drużynę...

Cytat:Szmal od dawna jedzie na nazwisku..
Mnóstwo strzałów w środek bramki mu wpada. Obroni jeden na 10 rzutów a Iwański z podniecenia jęczy, że "Kasa" mistrz...
Bardzo to nie popularna opinia, ale niestety prawdziwa. "Kasa" był wybitnym bramkarzem, który potrafił zagrać 30 meczów w sezonie na nieosiągalnym dla innych poziomie. A teraz? Zagra jeden dobry mecz na 10 i mówi się, że to fenomenalny bramkarz. Jakby mu się dokładnie przyjrzeć, to cały czas ma regres formy i nie ma chyba co liczyć, że nie będzie on się tylko powiększał.
Jednak jak dla mnie i tak nie mamy obecnie lepszego bramkarza. Wiem, Wyszomirski wczoraj był kapitalny, ale ile było meczów, także w reprezentacji, kiedy bronił jak niewidomy?

Cytat:Szkoda, mimo iż Chorwaci są bardzo mocni to chyba byli w naszym zasięgu...

Byli, i to jak nigdy. Prowadzimy 14-11 i robi się 15-19. Z Białorusią ten fragment nadrobimy, ale nie z Chorwacją. To za dobra, za bardzo doświadczona drużyna by wypuścić taką przewagę. Do tego, kiedy gra w 9!

Co zapamiętam z tego turnieju, jeśli chodzi o naszych? Na pewno końcówkę meczu z Białorusią (coś nieprawdopodobnego!), drugą połowę z Rosją i niebywałe baty jakie sprawiliśmy Szwedom. Zapamiętam również dwójkę drukarską z Czech, wkrętkę z zerowego konta Szyby w meczu ze Szwecją, wspaniałe mecze Szmala z Rosją i Wyszomirskiego ze Szwecją, genialny turniej Łucaka i szalony bieg pomocy ratunkowej przy kontuzji Kuby. A oprócz tego? Sfrajerzoną końcówkę z Francją. Byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym i gdybyśmy wtedy to my wygrali, a nie podawali piłkę bramkarzowi (jeśli ktoś jest politycznie poprawny to niech czyta: gdyby nie wspaniała postawa bramkarza), to dziś gralibyśmy w półfinale.

Wnioski? Raczej pozytywne. Nasza piłka ręczna męska była na pograniczu zgonu, ale jeszcze nie umrze. Jeszcze nie teraz. Turniej dla mnie ZDECYDOWANIE NA PLUS. 5-6 miejsce to wielkie osiągnięcie dla TEJ drużyny i TEGO trenera.

................................................................................​....................................
Dziś w nocy Agnieszka Radwańska, za którą szczerze nie przepadam zagra w półfinale AO z Dominiką Cibulkovą. Powinna wygrać, ale zobaczymy jak będzie. Aga wreszcie gra porządny tenis i to mnie cieszy. Wczorajsze sensacyjne zwycięstwo nie było przypadkiem i nie wynikało ze słabego dnia Białorusinki i rzucania piłki po autach, ale dobrej, precyzyjnej i, uwaga, ofensywnej (!) gry Agnieszki. Jeśli tak będzie grała to AO jest jej. Poza młoda 19 letnią Gienką Bouchard innego zagrożenia nie widzę. A Kanadyjka gra na tym turnieju wspaniale.
Przekierowanie