Polki były po proste słabsze. Gdzieś się podział ten skuteczny rzut z drugiej linii w pierwszej połowie, która zadecydowała. Każda drużyna ma na turnieju słabszy mecz. Polki miały dzisiaj, ale mam nadzieję, że w niedzielę zagrają na maksa z Danią i jednak wrócą z medalem.
Zauważcie, że w piłce ręcznej bardzo często jest tak, że gospodarze imprez takich jak MŚ czy ME, (chociaż w ręcznej to nie ma różnicy) dochodzą bardzo daleko, co najmniej półfinał, jeśli nie mam racji to mnie wyprostujcie. Mam tu na myśli przede wszystkim ręczną w męskim wydaniu. Tak więc Kubala skoro Polki grały z gospodyniami (dzisiaj dowiedziałem się, że te mistrzostwa są w Serbii..) to czego Ty się spodziewałeś? Nawet gdyby zagrały lepiej (bo rozumiem, że zagrały źle?) to pomogliby sędziowie/publika.
Często pomagają gospodarzom, ale to chyba nie tylko piłka ręczna, nie? O boksie pisać nie muszę, bo to akurat sztandarowy sport "wałków", w futbolu, że przypomnę tylko MŚ 2002 w Korei Południowej.
A Polki dziś były słabsze. Tyle. Pierwsza połowa to był koszmar. Tak słabo grającej reprezentacji pod Rassmussenem to ja nie pamiętam, a kilka meczów już obejrzałem. Gdybyśmy na takim poziomie zagrali choćby z Angolą to byśmy przegrali. Jednak w drugiej połowie było już lepiej i twierdzę, że gdybyśmy zagrali tak jak w drugiej odsłonie to nawet sędzinie choć by się bardzo starały (a w tym turnieju jest nadzwyczaj uczciwie) nie dałyby wepchnąć Serbek do finału. Serbska bramkarka w pierwszej połowie miała 89% skuteczności (wynik nieprawdopodobny), ale to w głównej mierze zasługa polskich rzucających.
Ogólnie jak na razie to Serbkom nie pomagają. I z Norwegią w ćwierćfinale i z nami, nawet wcześniej, choćby w meczu z Brazylijkami w fazie grupowej, który Serbki przegrały pomocy sędziów się nie dopatrzyłem.
A że ostatnio wszystkie mistrzostwa są w Serbii, a handball tam jest bardzo popularny, więc to wcale nie jest takie dziwne.
Trudno nie udało się. Brawa dla dziewczyn za walkę do końca. Nie doszukiwałbym się tu jakiegoś drugiego dna. Polki były po prostu słabsze wczoraj i nawet jakby odliczyć tą niezliczoną liczbę słupków to i tak byłoby ciężko o finał. Jedyną szansą było wczoraj przycisnąć Serbki na samym początku, kiedy były spięte jak Gołota. Niestety nasze tego nie wykorzystały. Za przesadzone uważam też teorie o genialnej formie bramkarek serbskich. Wszystko robiła ich obrona. Alina Wojtas została skutecznie wyłączona z gry, co zmusiło nasze szczypiornistki do rzutów z nieprzygotowanych pozycji. Do tego zostaliśmy kompletnie spacyfikowani na pozycji kołowej. Patrycja Kulwińska, która jest jedną z drobniejszych obrotowych na tych mistrzostwach musiał stawić czoła wielkiej jak drzwi cerkiewne Draganie Cvijić ( 185 cm, 95 kg ).
W meczu o brąz Dunki są spokojnie do ogrania.
Spiete na poczatku jak Golota - Pakman, chcesz zostac drugim Kostyra?:>
Ale skoczkowie dowalili do pieca - Ziobro wygral, Stoch drugi, Zyla i Muranka w top10, Kubacki i Kot w top30.
Widac ile daje praca u podstaw i szkolenie, oby teraz inne dyscypliny wziely przyklad ; )
Ja ten konkurs opiszę jednym zdaniem.
Nasi zdobyli dziś do klasyfikacji Pucharu Narodów więcej punktów niż Austria i Norwegia razem wzięte.
No Polki przegrały i wracają bez medalu. Dziś przegrała głowa, bo umiejętnościami słabsze nie byłyśmy.
I tak jestem dumny, ale dziś po prostu trochę smutny
@Kubala
Spodziewałem się, że napiszesz tutaj że Polki wracają z medalem mś.....a Ty piszesz że w ogóle bez? Mimo iż, mam na takie imprezy wywalone to szkoda, że medalu nie zdobyły.
Wielki sukces naszych zawodniczek. Po 6 latach niebytu wróciły na mś i to od razu do top 4 !
Ja fanem piłki ręcznej w wydaniu kobiecym nigdy nie byłem ale mecze z Francją, Serbią i Danią z przyjemnością obejrzałem.
Mamy grupę świetnych dziewczyn i bardzo dobrego trenera tylko na jednej rzeczy mi zależy bardziej od dzisiejszego medalu - przynależność do światowego TOP 8 w kolejnych turniejach tej rangi.
Bo raz to i Robert Mateja potrafił dobry skok oddać...