Forum - BOKSER.ORG

Mistrz świata IBF Bernard Hopkins (56-6-2, 32 KO) zmierzy się z Karo Muratem (25-1-1, 15 KO). Ich pojedynek odbędzie się 26 października w Boardwalk Hall w Atlantic City (New Jersey).Pojedynek został przesunięty z powodu problemów Karo z wizą.Na gali stoczy także pojedynek Sakio Bika (32-5-2, 21 KO) który będzie bronił pasa WBC w wadze superśredniej a jego rywalem będzie Anthony Dirrell (26-0, 22 KO).Richard Schaefer zasugerował że na gali w Boardwalk Hall swój pojedynek może stoczyć mistrz WBO wagi średniej Peter Quillin (29-0, 21 KO).

Bernard Hopkins z pewnością będzie faworytem a w jak oceniacie szanse 30-letniego naturalizowanego Niemca?

Dla mnie zdecydowanie Hopkins. Jedyną szansą dla Murata może być słabe przygotowanie B-Hopa, który ma już przecież prawie pół wieku na karku. Jeśli jednak Bernard przygotuje się na maksa, to będzie jednostronny pojedynek, Amerykanin jest za cwany by dać się pokonać takiemu Muratowi.

Hopkins to mega doświadczony i cwany pięściarz. Bardzo niewygodny i potrafiący mniej obytego rywala deprymować swoim stylem. Murat to dobry pięściarz ale na pewno nie ten garnitur. Hopkins go ogra wyraźnie. Na punkty.

Hopkins go zdominuje i pokaże na czym polega prawdziwy boks.Styl Bernarda pozwala mu wygrywać w takim wieku,chociaż może nie jest zbyt widowiskowy,ale bardzo skuteczny i zbyt doświadczony by dać sobie zrobić większą krzywdę,a jeśli już to nie przez kogoś takiego jak Murat.

Do walki jeszcze daleko, ale zastanawiam się kiedy Hopkins się po prostu skończy? Póki co, w walce z Muratem jest dla mnie faworytem.

Hopkins się skończy jak zakończy karierę

Życzę zwycięstwa Muratowi i uważam, że wbrew pozorom ma na to pewne szanse, które opieram na następujących przesłankach:
1. Wiek ma swoje prawa i spadek wydolności Hopkinsa musi w końcu nadejść. Może już tym razem.
2. Styl walki Murata (swarmer) będzie Hopkinsowi odpowiadał mniej, niż poprzednich rywali (Cloud, Pascal, nawet Dawson)
3. Hopkins wybrał za przeciwnika Murata, mając go za słabeusza. Znany jest też jego pogardliwy stosunek do białych bokserów. Liczę, że go zlekceważy.
4. Z wypowiedzi Murata wynika, że wie na czym polega obecny styl Hopkinsa (szczególna rola klinczu). Będzie więc chyba dobrze przygotowany nie tylko ogólnie, ale i pod konkretnego przeciwnika.

Rozwinięcie tematu na http://www.bokserzy.cba.pl

1. Być może ale tak to już możemy dywagowac w przypadku BHopa od 10 lat
2. To prawda, ale swarmer musi miec tez odpowiednie umiejetnosci. Mam watpliwosci czy ma je Murat.To zawodnik sporo slabszy niz np. Dawson
3. Bardzo prawdopodobne
4Wszyscy wiedza jak walczy Kliczko tylko nikt nie potrafi znalezc na to recepty.

Walka zapowiada sie ciekawie, a najwieksza niewiadoma jest wciaz poglebiajacy sie regres formy Kata-spadek szybkosci, dynamiki, czy wydolnosci. Wytrzymalosc 50latka, tez nie musi byc najwyzsza. Jakby Bernard wniosl do ringu tyle wigoru co z Pascalem, to bylbym spokojny o lekcje boksu, a tak jest jakas niewiadoma.
Kubala, nawiazal do Dawsona, a ja napisze, ze wlasnie Chad, to najmniej pasujacy rywal Katowi w ostatnich latach. Jakby B-Hop byl tak dysponowany jak z Dawsonem to nie wiem, czym Karo mialby mu zagrozic poza lucky punchem. Z drugiej strony, Murata nie wolno lekcewazyc, nie jest to przeciez zaden bum. Murat, to glodny slawy gosc, ktory wlasnie otrzymal zyciowa szanse pobica legendy... kto na jego miejscu nie zrobilby formy zycia? Nie mam watpliwoasci, ze bedzie swietnie dysponowany i nie musi to byc jednostronna walka. Poza tym Hopkins go nie wybral bo uwaza go za "leszcza", a dlatego, ze Karo jest obowiazkowym pretendentem.

Moj typ: Hopkins przez decyzje punktowych.

http://www.bokserzy.cba.pl
"Jednak najważniejszym elementem w sposobie walki amerykańskiego weterana jest wynaleziony przez niego klincz ofensywny. "?

Wow... wynaleziony przez Hopkinsa?? Takie klincze, to ja widzialem w czarno-bialych walkach z lat 20tych(wczesniej i pozniej rowniez), wiec w czasach kiedy nie tylko nie bylo Hopkinsa w planach, ale i jego rodzicow. Traktowac podobne rewelacje nalezy z taka sama powaga, jak napisanie, ze to Kliczko wymyslil wieszanie sie na rywalach.