Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Zmarnowane talenty
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam wszystkich, szczególnie serdecznie tych, z którymi miałem już przyjemność się poznać. Proponuję nowy temat, bo od pewnego czasu chodzi za mną taki dłuższy felieton o zmarnowanych talentach z ostatnich dwudziestu lat. Oto moja lista:

Zaczynam od oczywistych...

Yuri Gamboa (jeszcze do uratowania)
Odlanier Solis
Victor Ortiz (co ten chłopak ma w głowie?)
Joan Guzman
Edwin Valero
Zab Judah (przy tym potencjale...)
Hector Camacho Jr (pamiętam jego pierwsze walki, miał dryg)
Fernando Vargas
Ike Ibeabuchi
Travis Simms
Harry Simon
Paul Spadafora
Andrew G.
Prince Naseem Hamed

Byłbym wdzięczny, gdybyście pomogli mi uzupełnić listę, bo na pewno kogoś przeoczyłem lub nie uznałem za "dostatecznie zmarnowanego".
Fajnie, że jesteś na forum. Poziom podskoczy choć już jest na niesamowitym pułapie Tongue
Co do zmarnowanych talentów to dodałbym od siebie Herbie'go Hide'a i Christophe'a Mendy'ego.
Pierwszy nie osiągnął tyle ile mógł z powodów głównie poza ringowych, mimo, że był mistrzem świata to i tak skończył jako bankrut. Drugi bardzo dobry technicznie, silny jak tur. Znakomity amator i wręcz niewytłumaczalnie słaby zawodowiec
Paul Williams talent zmarnował choć jak wszyscy wiemy niekoniecznie ze swojej winy.
http://forum.bokser.org/thread-1112.html Wink

Pozniej dorzuce kilka slow o poszczegolnych zawodnikach z Twojej listy Dudas, dobrze, ze juz jestes na forum. Pzdr
Sorry chłopaki. Myślałem, że nie było tutaj tego tematu.
@Dudas

Naseem Hamed ? No nie wiem. Był mistrzem świata w dość dobrze obsadzonej kategorii piórkowej, stoczył niezapomnianą walkę z Kevinem Kelleyem. Może rzeczywiście nie wykorzystał w pełni swojego potencjału, ale na pewno go nie zmarnował.

Do listy dorzuciłbym Charliego Burleya, Laszlo Pappa, Andrzeja Gołotę i Marka Piotrowskiego.
Mavrovic, gdyby nie ta choroba to byłby mistrzem świata
Mike Perez co sądzicie?
Jak patrzę na Pereza to mam przed oczyma ....... Solisa. Dwaj świetni i utalentowani pięściarze, którzy tak naprawdę chyba już nic wielkiego nie osiągną.
Luis Ortiz może być kolejny. Podoba mi się ten facet. Silny cios, ładny bilans, wysoko w WBA ale co z tego? Bije bumów a ma 34 lata.
Stron: 1 2
Przekierowanie