A jest w ogóle jakakolwiek szansa na to aby w przyszłości Łomaczenko spotkał się z Gołowkinem? Czy też ta różnica wagowa pomiędzy nimi jest nie do przeskoczenia?
(13-06-2016 12:23 PM)Wilczekstepowy napisał(a): [ -> ]A jest w ogóle jakakolwiek szansa na to aby w przyszłości Łomaczenko spotkał się z Gołowkinem? Czy też ta różnica wagowa pomiędzy nimi jest nie do przeskoczenia?
Różnica wagowa jest absolutnie nie do przeskoczenia. Giena to sporawy i silny jak tur średni, który poł życia przewalczył bodajże w kategorii 75 kg. Wasyl to naturalny super piórkowy. No way.
(13-06-2016 12:23 PM)Wilczekstepowy napisał(a): [ -> ]A jest w ogóle jakakolwiek szansa na to aby w przyszłości Łomaczenko spotkał się z Gołowkinem? Czy też ta różnica wagowa pomiędzy nimi jest nie do przeskoczenia?
Z Gołowkinem będzie ciężko. Ale z Canelo nie jest wykluczone.
Niech od razu idzie na całość i do 20. walki zdobędzie pas mistrzowski w wadze ciężkiej. To by było coś dopiero...
do 140 funtów może dojść, dalej to już będzie zwykła pompa,
o Alvarezie nie ma mowy to brzmi jak absurd
co dopiero Golowkin.
Orlando Salido chyba prowokuje rewanż z Ukraińcem. Bardzo bym chciał aby Wasyl mu go dał aby później nie było żadnych niedomówień, który z nich naprawdę jest lepszy.
(13-06-2016 04:06 PM)Wilczekstepowy napisał(a): [ -> ]Orlando Salido chyba prowokuje rewanż z Ukraińcem. Bardzo bym chciał aby Wasyl mu go dał aby później nie było żadnych niedomówień, który z nich naprawdę jest lepszy.
I zanosi się na to, że w końcu dojdzie do tego rewanżu, być może już
pod koniec roku.
Najpierw
Gamboa a teraz
Rigondeaux mierzy w Ukraińca. W obydwóch przypadkach jestem na TAK, bardzo bardzo na TAK TAK.
Tylko czy przypadkiem nie są to marzenia ściętej głowy? A jeżeli nie to w kim byście upatrywali faworytów?
Lomaczenko nie wyjdzie do Rigo. Nie jesli moze dostac rewanz z Salido, a potem bronic pasa za dobry hajs i ew. isc do lekkiej. Rigo chce przejsc do piorkowej podczas gdy Wasyl juz jest w super piorkowej. Szanse znikome. Faworyt oczywisty.
Gamboa ma wieksze szanse, ale musialby zawalczyc 2-3 dobre pojedynki a najlepiej zdobyc pas. Walka Gamboa vs Lomaczenko bylaby zaciets i widowiskowa, minimalnie stawialbym na Ukrainca ale tylko dlatego ze Kubanczyk nie jest w rytmie walki.
Troche za puzno sie przebudzil Rigo. Kiedy na prawde byla mozliwosc do doprowadzenia walki z Vasylem, to ten krecil nosem i klucil sie o 2 funty. Teraz gdy Loma przeskoczyl do SFeW Kubanczyk zaczal deklarowac sie ze moze przejsc kategorie wyzej.