Też w porządku, ale najpierw wolałbym zobaczyć korespondencyjny pojedynek amerykańskiej i brytyjskiej nadziei wagi ciężkiej.
Molina mógłby usadzić Artura na dupie,ma ku temu wszelkie argumenty.Taki wynik bym obstawił Molina przed czasem.
(14-06-2015 06:35 PM)Joker napisał(a): [ -> ]Molina mógłby usadzić Artura na dupie,ma ku temu wszelkie argumenty.Taki wynik bym obstawił Molina przed czasem.
Nie ma mowy.
Artur wypunktowałby Molinę bez większego trudu, a może i znokautował.
Martin
Na podstawie czego tak sądzisz?Na podstawce walki z Adamkiem,Bumem,Quezadąbumem?Artko nie ma szczęki,coś by napewno doszło.Nokaut a kogo on ostatnio znokautował oprócz bumów i emerytów?
@Joker
Na podstawie całej dotychczasowej kariery jednego i drugiego, ale przede wszystkim na podstawie aktualnej dyspozycji Szpilki i Moliny. Nie róbmy z Artura "szklanego" bez przesady. Nawet jeśli oberwie i padnie na dechy to szybko wstaje i jedzie dalej. Kogo takiego pokonał Molina, że widzisz go jako faworyta w walce z Arturem???
To chyba niezbyt odpowiedni temat na tą dyskusję...
Grano dla mnie to poziom Szpilki.
No jeśli Grano dla Ciebie to poziom Szpilki to już rozumiem...
.
No i wszystko jasne kolego
Lubie przejrzyste sytuacje :v
W każdym bądź razie ciekawe z kim zawalczy teraz Anthony w lipcu, bo na pewno nie z Moliną - za mało czasu na to. Myślicie, że to będzie ktoś słabszy od Kingpina? Czy może już mu rzucą kogoś na wyższym poziomie?
Ze Stivernem dostałby Artek KO na Bank, ale z Moliną to już nie koniecznie, myśle że jednak Szpilka ma jakąś tam defensywe aby skutecznie unikać tych cepòw Moliny,
Na poziomie Kingpina chyba nie, bo jeżeli miałby być to przeciwnik na poziomie Johnsona, to musiałby być ponownie rozbity Zawodnik z mocnym łbem, bez techniki, ,,