Forum - BOKSER.ORG

Eddie się wyrabia widzę pod wodzą Fury'ego

Co za trash-talk .

Takie cos, to ja rozumiem. Chembers, powinien celowac w Puleva, sadze, ze przy uczciwym sedziowaniu moglby cos ugrac.
https://twitter.com/peterfury/status/438...to/1/large

Kij tam widać na tym zdjęciu, zobaczymy co będzie na ważeniu.

A Fury wygląda jak jakiś spaślak z bebzonem piwnym co właśnie wstał z fotela po następną butelkę a nie jak czołówka HW

12 kwietnia na gali w Londynie
Eddie Chambers (36-4, 18 KO)
skrzyżuje rękawice z Ianem
Lewisonem (8-2-1, 5 KO). Walkę
w kategorii ciężkiej
zakontraktowano na osiem
rund

Chambers vs Mrazek

No i jest bliko 20 funtów w górę w porównaniu do walki z Mchunu. Chyba mu nie zaszkodziło. Przyjemnie się Eddiego ogląda nawet z takim dostarczycielem zwycięstw. Wiadomo, że to żadne odniesienie do starć z czołówką, ale to jak przepuszcza ciosy, te odchylenia, te kocie ruchy - to lubię w boksie

Chambers to jest w ogóle zajebisty zawodnik tylko, że do tej pory brak mu błysku. To jak karcił Powietkina prawą ręką w pierwszych 4 rundach ich walki - poezja.

Zakonczenie walki skandaliczne! Ringowy chyba postawil u buka, ze walka nie potrwa calego dystansu, inaczej wyjasnic tego nie umiem.
Co do samej osoby Chambersa.. Przyznaje, ze to zejscie-wbrew temu co kiedys pisalem-do CW, to nie byl dobry pomysl. On jednak najlepiej sie czuje w HW. Teraz po powrocie zrobil sie jeszcze masywniejszy, co wiekszosc juz zobaczyla na fotach jakis czas temu ktore wrzucal Matys. Amerykanin, to jeden z moich ulubionych ciezkich, i chetnie bym go zobaczyl w niedalekiej przyszlosci z zawodnikami pokroju Thompsona, czy Solisa.

Szczerze mówiąc to myślałem, że Chambers w CW zrobi karierę. Jednak okazało się, że jego szybkość to nie jest żadna szybkość tylko po prostu walczenie w zbyt wysokiej kategorii wagowej i wizualne złudzenie na tle cięższych, większych i przez to też wolniejszych rywali. Okazuje się, że Chambers tylko w ciężkiej ma czego szukać, bo tam jego szybkość jest czymś nadzwyczajnym i prawie niespotykanym wśród ciężkich, jest bardzo wyraźnym atutem na którym może dużo ugrać, natomiast w wadze cruiser to już takiego wrażenia nie robi. Ma potencjał, ale przyszłości wielkiej przed nim nie ma, nie tylko dlatego, że jak pisał @Sander brak mu błysku, ale również dlatego, że po prostu nigdy nie świecił inteligencją i zaradnością, a teraz w dodatku zadał się z jeszcze o wiele większymi debilami od siebie.
A to przerwanie walki... No szkoda słów, to po prostu jest kolejne wydarzenie z serii "beyond belief", to nawet jak na standardy przerywania walk zaraz po uniknięciu ciosu przeciwnika w UK jest skandaliczne przerwanie. Większego znaczenia to i tak nie ma, ale to jest tak perfidne i bezczelne nabicie Chambersowi wygranej przed czasem, że aż razi i oślepia