Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Ranking P4P forum Bokser.org
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(19-06-2017 09:59 PM)Martin napisał(a): [ -> ]Aha...
Metzger to prosze dokończ zdanie: Umieściłem w swoim rankingu na trzecim miejscu Rigondeaux bo w ciągu ostatnich 3 lat dzielił i rządził pokonując takie tuzy światowego boksu jak .........................................
Nie układam rankingów wg nazwisk pokonanych przeciwników, a wg subiektywnej oceny ogólnego potencjału boksera. Powtórzę po raz n-ty swój ulubiony przykład: kiedy Łomaczenko przygotowywał się do zawodowego debiutu, to Łaszczyk miał już za sobą 14 zwycięskich walk i status obiecującego prospekta. Ale mimo to w swoim prywatnym rankingu stawiałem Ukraińca wyżej . Tak, boksera o rekordzie 0-0 stawiałem ponad bokserem o rekordzie 14-0. A ty?
Ja też mam duży potencjał. Mogę siebie postawić jako numer 1 w HW?
Potencjał, potencjałem ale wypadałoby aby bokser od czasu do czasu potwierdził to w ringu z kimś wymagającym rywalem, bo wyglądać jak milion dolarów z leszczami to wielu potrafi. Swego czasu pamiętam jak pochopnie do rankingów P4P wrzucany był Bute który tak na prawdę nikogo nie pokonał, nawet się mówiło że Turniej Supers Six nie wyłoni najlepszego w SMW tylko bedzie to nr. 2 po Bute. Co się później okazało, że przyszła pierwsza poważna weryfikacja z Frochem i balon pękł z hukiem.
Mit Inoue jest taki że bardzo szybko zdobył tytuły w dwóch kategoriach,i a z kim i gdzie to już dalsza sprawa.
(19-06-2017 10:21 PM)Metzger napisał(a): [ -> ]Tak, boksera o rekordzie 0-0 stawiałem ponad bokserem o rekordzie 14-0. A ty?

A ja wyżej od potencjału i przypuszczeń cenię dokonania zawodnika w ringu.
(19-06-2017 10:35 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Ja też mam duży potencjał. Mogę siebie postawić jako numer 1 w HW?
Jeżeli faktycznie uważasz, że pokazałbyś Joshui parę myczków, to jak najbardziej.

(20-06-2017 04:15 AM)Martin napisał(a): [ -> ]A ja wyżej od potencjału i przypuszczeń cenię dokonania zawodnika w ringu.
Ale dokonania w ringu są efektem takiego, a nie innego petencjału boksera. Kolejny przykład - taki Mikey Garcia przesiedział na dupie dwa i pół roku swojego prime, ale jak wrócił, to nikt nie miał wątpliwości, że wciąż jest w absolutnej czołówce.
Dla mnie podejście Metzgera jest spoko - nie zgadzam się z takim prowadzeniem rankingu bo dla mnie to trochę wróżenie z fusów a często trafia się na pompowany balon, ale przynajmniej ma konkretną metodologię i się jej trzyma, a przykłady Mikeya Garcii czy Łomaczenki nad Szymańskim są spoko.


Lista Kubali też mi się podoba - lubię takie uargumentowane podejście. Nie ze wszystkim się zgadzam (jak np. porażka GGG z Jacobsem i to trzema punktami) ale doceniam.

Mój ranking sprzed miesiąca nie uległ zmianom, Ward-Kowaliow to dla mnie NC choć uważam, że Ward jest boksersko lepszy i jak zawalczy z kimś to pójdzie w górę, a Kowaliow spadnie, ale to raczej ze względu na walki innych jak GGG czy Goznalez.
(20-06-2017 10:31 AM)Gogolius napisał(a): [ -> ]to trochę wróżenie z fusów a często trafia się na pompowany balon
Zgadzam się, że jest tu spory element niepweności. Kiedy pęka balon, to po prostu obniżam boksera w rankingu i przyznaję się do pomyłki w jego ocenie. Uważam, że to znacznie lepszy sposób prowadzenia rankingu niż coś typu: "Uważam, że bokser A zatłukłby boksera B, ale B jest wyżej w moim rankingu, bo ma lepszy rekord".
No tak, dochodzi często do paradoksów. Z resztą u siebie też to widze bo nie jestem konsekwentny i jak w p4p patrzę na resume tak w rankingach kategorii wagowych dużo większe znaczenie miał potencjał. I np. Pac-Man u mnie zawsze był wysoko w p4p mimo że w wadze półśredniej widziałem go na 4-5 miejscu za ludźmi których w p4p nawet nie miałem.
Ale to też taki urok p4p że trzeba jakiś wspólny mianownik znaleźć, a resume nie jest złe.

Z jednej strony Manny ma świetną przeszłość i masę pokonanych rywali w tle, ale na dziś to Thurman, Garcia, Porter i Spence powinni wg mnie z nim spokojnie wygrać.
Problem w tym, że ranking P4P to porównywanie rzeczy nieporównywalnych. Kogo np. postawić wyżej: Rigondeaux czy Joshuę? Obaj są bezdyskusyjnie królami swoich kategorii, ale różnią się wszystkim poza kolorem skóry. Ja w ogóle nie traktuję rankingów P4P poważnie, tylko jako formę nic nieznaczącej zabawy.
Przekierowanie