1. Terence Crawford
2. Andre Ward
3. Siergiej Kowaliow
4. Wasyl Łomaczenko
5. Manny Pacquiao
wskazania kolejnych miejsc się nie podejmuje, bo to wymagałoby bardzo długiej rozkminy i ponownego przeanalizowania dzisiejszych walk
1. Andre Ward
2. Manny Pacquiao
3.Terrance Crawford
4.Gennadij Golowkin
5.Sergey Kowaliow
P.s na szybko, jak to pisze Termi, pełny ranking na spokojnie.
Aktualizacja - marzec 2017
1. Gołowkin
2. Kowalow
3. Crawford
4. Gonzalez
5. Thurman
6. Ward
7. Pacquiao
8. Łomaczenko
9. M. Garcia
10. Yamanaka
Lider bez zmian. Nie może być inaczej jeśli wygrywa się z numerem 2 swojej kategorii wagowej. Dziś wypunktowałem sobie jeszcze raz walkę z Jacobsem i na chłodno wyszło mi tak samo jak punktacja live czyli 114-113 dla Kazacha, a spokojnie mógłbym podciągnąć to pod 115-112. Na drugim miejscu zostawiłem Kowalowa, który wg mnie nie przegrał z Wardem, na trzecim Crawforda. Wczorajszy "przegrany" Gonzalez również utrzymał swoją pozycję bo na mojej karcie wygrał 2 punktami. Na piąte miejsce awansował Thurman po pokonaniu Swifta. Na szóste spadł z piątej Ward. Tym samym Pacquiao ląduje na pozycji siódmej. Ósma lokata dla Łomaczenki. Na dziewiąte i to jest debiut w moim rankingu Mikey Garcia a dziesiątkę zamyka Yamanaka, który nieznacznie wyprzedził w zestawieniu swojego rodaka Inoue. Wypadli z dyszki Frampton i Danny Garcia.
Następna aktualizacja po walce Joshua vs Kliczko, jej zwycięzca powinien zameldować się w TOP10.
Martin
Dalbys Joshue do 10 p4p?
Joker
Jak pokona Kliczke to tak.
1. Kovalev
2. Ward
3. Golovkin
4. Crawford (+1)
5. Gonzalez (-1)
6. Thurman (+3)
7. Łomaczenko (!)
8. Lara
9. Pacquaio (-3)
10. Rigondeaux (-2)
Aktualizacja od listopada.
Omówienie:
Kovalev zostaje - nie toczył walki od pojedynku z Wardem, czekam na dalsze ruchy. Cała czołówka miała niesamowitą szansę, na wyprzedzenie go, ale wszyscy to spieprzyli.
Ward tak samo - dalej pauzuje, przeciwnicy zrobili za mało.
Potem Golovkin - w moim odczuciu wygrał z Jacobsem, ale zaprezentował się relatywnie słabo - styknie na utrzymanie miejsca bo jednak wygrana to wygrana, ale na awans to za mało.
Crawford awansuje - gdyby rywal był lepszy to już dziś by liderował, a tak po prostu wykorzystuje potknięcie Gonzaleza.
Gonzalez oczko w dół - konkurencja jest wysoka w topce, a w moich oczach zremisował z Wangekiem, więc minimalnie.
Thurman - w moich oczach dołącza do tej superścisłej czołówki (wcześniej widziałem ją jako Kovalev-Gonzalez-GGG, teraz doszedł Ward i Crawford, a teraz znów to się rozrosło). Koleś wygrywa z bardzo dobrymi przeciwnikami, a Porter i Garcia to już mega skalpy, więc tutaj miejsce jak psu buda. Przegrywa z powyższymi bokserami tylko "stażem".
Dalej Łomaczenko - tak samo jak Thurman, należy do super ścisłej czołówki - bardzo dobre skalpy, świetna forma - jedyna różnica to staż. Ale przy byle słabszym rywalu kogoś wyżej i porządnym Ukraińca dojdzie do przetasowań.
Potem jest przerwa i trzy miejsca już bardziej zagrożone wypadnięciem. Larę zostawiam bo podtrzymał aktywność i wygrał w świetnym stylu choć rywal średni. Pac-Man spada przez brak aktywności za Kubańczyka, ale jak tylko wygra (nawet jeśli to będzie Horn) to podskoczy.
Rigondeaux zostaje bo jakoś nie mam pomysłu, powinien się w topce zameldować wygrany Kliczko-Joshua, więc zaraz wypadnie.
Top7 mojego rankingu jest tak ciasne, że jakbym układał je od nowa to możliwe, że w innej kolejności, szkoda że Kovalev i Ward wzajemnie się blokują, jeszcze trochę i obaj stracą swoje miejsca (gdyby Gonzalez i Golovkin wygrali przed czasem to oni byliby w top2).
1. Crawford
2. Thurman
3. Gołowkin
4. Kowalow
5. Inoue
6. Pacquiao
7. Ward
8. Joshua
9. Yamanaka
10. Usyk
Zapewne przez to że Gonzalez w Super Fly, już tak wiele nie znaczy.
Jak dla mnie bardziej niż Gonzaleza razi brak Łomaczenki
(21-03-2017 05:01 PM)Terminator napisał(a): [ -> ]Zapewne przez to że Gonzalez w Super Fly, już tak wiele nie znaczy.
Jak dla mnie bardziej niż Gonzaleza razi brak Łomaczenki
Dokładnie tak. Gonzalez w junior muszej lub muszej to czołówka P4P. Gonzalez w super muszej to bokser, który pas zdobył z trudem i w pierwszej obronie go stracił (wprawdzie problematycznie, ale jednak). A z Łomaczenką to mój błąd. Zapomniałem o jego walce z Waltersem i sądziłem, że w super piórkowej stoczył dotąd tylko jedną walkę. Powinien być na liście w okolicach 5-6 miejsca.