Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Ranking P4P forum Bokser.org
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Zastanawiał się ktoś z was jak na dzień dzisiejszy po wygranej Pacquiao nad Bradleyem wyglądałby ranking p4p. Teraz powstaje pytanie czy postawić podstarzałego, past prime filipińczyka nad czołową trójką dominatorów swoich kategorii, którzy jednak do tej pory o wygranych walkach na poziomie p4p mogli tylko pomarzyć?
Przede wszystkim Pacquiao jest na ten moment emerytowanym pięściarzem, więc u mnie w rankingu by go nie było. Jeśli jednak miałbym go uwzględnić w rankingu P4P, byłby spory problem. Ktoś kto postawi go na TOP1 wybroni się spokojnie, kto dopiero na 4. miejscu również.
Jednak boxrec nie wymazał go ze swoich rankingów, tak jak to zrobiono np. z Mayweatherem czy Adamkiem, być może uważa się że emerytura Pacquiao jeszcze nie jest definitywna, zresztą sam powiedział później po gali że być może jeszcze zawalczy
Myślę że Kovalev miał walkę P4P z Hopkinsem Smile Gdyby Hopek wygrał spokojnie byłby w dyszce.

Nie wiem czy byłoby coś złego w dawaniu Manny'ego na szczycie P4P. Biorąc pod uwagę jego resume i fakt, że przez lata zaliczył tylko porażki w postaci KO od JMM i wypunktowania przed dotychczasowego króla - chyba nic złego.

Z drugiej strony to oficjalnie emeryt więc w ogóle w rankingu go być nie powinno Wink

Manny nawet po porażce z Floydem był top 5, więc wygrana nad zawodnikiem p4p Bradleyem podczas gdy Golovkin obija Lemieux a Kovalev Pascala to bardzo mocny skalp.

Emerytura Pacquaio będzie zatwierdzona dzień po wyborach do senatu. Jak przegra - wróci. Jak wygra (raczej tak się stanie) to sobie odpuści boks. Pewnie dlatego boxrec czeka, bo emerytura Pac-Mana w przeciwieństwie do masy innych bokserów jest ściśle powiązana z jakimś wydarzeniem w jego życiu.
Nie przeceniałbym tak wygranej Kovaleva nad 50 letnim Hopkinesm dla którego po porażce z Dawsonem P4P to był już zamknięty rozdział.
Ale jednak jest to największy skalp bokserów z "wielkiej trójki". Można dyskutować czy Estrada nie jest porównywalnym, jednak jak dla mnie nie jest.
No to aktualizuję

1. Manny Pacquiao (+4)
2. Roman Gonzalez (-1)
3. Sergey Kovalev
4. Gennady Golovkin (-2)
5. Andre Ward (+3)
6. Terence Crawford (-2)
7. Saul Alvarez (-1)
8. Erislandy Lara (-1)
9. Danny Garcia (N)
10. Guillermo Rigondeaux (-1)

Pacquiao awansuje na razie pierwsze miejsce. Przed walką z FMJ był na 2 miejscu, więc po zakończeniu kariery przez Moneya wydaje się naturalny liderem, zwłaszcza kiedy wrócił wygraną nad czołowym bokserem p4p.
Kovalev wyprzedza Golovkina, w sumie stawiam ich na równi. Rusek jednak minimalnie wyżej bo od jego ostatniej walki minęło mniej czasu
Ward po wygranej nad bardzo dobrym półciężkim Barrerą powoli odzyskuje swój dawny status
Garcia po wygranej Guerrero wskakuje na #9, kosztem Bradleya, który wypada po porażce i nieszczęsnego Rigondeaux. Co prawda Danny po wygranej nad LMM nieco zaniżył loty i ciężko określić jego miejsce w nowej kategorii to jednak wciąż broni się rewelacyjnym rozkładem
Alvarez wypalił mi oczy...

Tongue
Żaden ciężki , nawet mistrzowie Fury czy Wilder nie zasługują na top 10 ? Arni .
Co jest. .
Fury;ego można rozważać bo jednak pokonał jednego z dominatorów w p4p. Ale Wilder?
Za Stiverne'a? Jakby miał na rozkładzie Povietkina, Ortiza, Joshuę i Fury'ego to można go wrzucać Wink
Przekierowanie