O to moja lista P4P:
1.Floyd Mayweather,Jr.
2.Andre Ward
3.Timothy Bradley Jr.
4.Guillermo Rigondeaux
5.Manny Pacquiao
6.Wladimir Klitschko
7.Danny Garcia
8.Sergio Gabriel Martinez
9.Erislandy Lara
10.Adonis Stevenson
Ale dowaliłeś.
Ale zapomniałeś spłukać wodę.
A przecież dzisiaj Boże Narodzenie.
A więc Wesołych Świąt
1.Mayweather
2.Ward
3.Bradley
4.Rigondeaux
5.Marquez
6.Pacquaiao
7.Martinez
8.Froch
9.D.Garcia
10.M.Garcia
@cop2
Kontynuując dyskusję o Twoim rankingu P4P... Wiadomo, że to jest sprawa w 100% subiektywna ale czy mógłbyś uzasadnić obecność tam GGG na miejscu 3, a już tym bardziej Thurmana na miejscu 8, który w mojej osobistej opinii jest obecnie numerem 6 w wadze półśredniej?
(04-03-2014 07:36 PM)Krzych napisał(a): [ -> ]Kontynuując dyskusję o Twoim rankingu P4P...
Krzycho, jak zacza niewinnie.
Dobrze jest czasem odejsc od klawiatury, i skupic sie wymienie argumnetow innych. Zaczynajcie panowie.
1. Floyd Mayweather Jr.
2. Andre Ward
3. Timothy Bradley
4. Guillermo Rigondeaux(+1)
5. Danny Garcia(+1)
6. Wladimir Klitschko(-2)
7. Juan Manel Marquez
8. Sergio Gabriel Martinez(+1)
9. Bernard Hopkins(+1)
10. Manny Pacquiao
Spadek Kliczki o 2 miejsca za walkę z Lepaim, więc automatycznie Rigo i Garcia lecą w górę. Danny wyczyścił 140lbs i nawet walka z Herrerą nie wypływa na jego pozycję, ma prawo do przerwy.
Stevenson poleciał bo pisałem wcześniej, że jak wybierze kolejnego Bellewa to wylatuje, a Fonfara jest jeszcze słabszy niż Bellew.
Tym sposobem Martinez i Hopkins awansują i bardzo dobrze się składa, bo wybrali sobie w najbliższych walkach wymagające zadania.
Wskakuje Pacquiao, który mimo całej mojej niechęci do niego, pokazał walką z Riosem, że jednak nadal jest lata świetlne przed takimi zawodnikami jak Alvarado czy Provodnikov, ale ostatnie osiągnięcia nie pozwalają go sklasyfikować wyżej niż 10. Walka z Bradleyem to walka o podium.
To tak dla porównania, ten ranking.
@BMH
Sprawiasz wrażenie lekko podpitego
Mam rację?
Kurde, BMH - wrzuciłeś ranking, myślę sobie - dobra, idę w przeszłość, szukam wcześniejszego i porównam... a tu nic się nie zmieniło.
Nieźle trollujesz
cop, kopiowanie i wklejanie tego samego postu to chyba nie jest wymiana opinii, nie sądzisz?: >
I jeszcze jeden cytat z copa w tematyce rankingu P4P :
Cytat:Swego czasu John Ruiz mial znakomite osiagniecia i walczyl ze wszystkimi wielkimi niemalze,
Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać...
Lennox, Tyson, Bowe, Byrd, Brewster - elita wagi ciężkiej z epoki Ruiza. Co ich łączy? Z żadnym z nich Ruiz nie boksował. Więc trochę przeceniłeś lub pomyliłeś osiągnięcia Johna.
@cop2
No i tu się pojawia odwieczny problem w tworzeniu rankingów czyli fakt, czy ktoś jest w stanie coś zrobić czy to zrobił. Golovkin jest w stanie pokonać wszystkich mistrzów w średniej ale tego nie zrobił. Thurman jest w stanie pokonać wszystkich w półśredniej po za Floydem ale tego nie zrobił. Z drugiej strony Garcia jest w stanie pokonać wszystkich i to zrobił. Ja się staram przy takich rankingach w miarę kierować faktami i dla mnie pokonanie Proksy przez GGG to nie jest absolutnie żaden argument w kontekście rankingu P4P. Ale z drugiej strony on jest w stanie pokonać każdego w tej wadze, ma na to duże szanse i w ten sposób można argumentować jego obecność w rankingu P4P. Osobiście się z tym nie zgodzę ale to wyjaśnienie jest logiczne i zgodne z rzeczywistością. To już jest tylko kwestia indywidualnego sposobu myślenia, ale każdy z nich jest poprawny. Mimo, że powstają w ich wyniku bardzo różniące się od siebie rzeczy, dwie oddzielne rzeczywistości, co ciekawe obydwie zgodne z tym jak jest na prawdę
Co z tego, ze Ruiz byl mistrzem, jak w tamtych latach bylo wielu ktorzy bardziej zaslugiwali na top10 p4p. Argumenty, o nazwiskach na tapecie Johna, to zadne argumenty, wystarczy spojrzec na takich gosci jak Roy Jones, Mayweather, czy wielu innych, zeby wiedziec, ze Ruizy tego swiata nie maja polotu ze swoimi osiagami na scily top. Faktem jednak jest, ze Rusiz, to zjadal osiagami dzisiejszego Thurmana, i to jest chyba jasna sprawa..?
Krzychu
Ja nie pije alko. Przed wejsciem w tematy copa, sie dobrze najaralem, co w ostatnim czasie jest na porzadku dziennym(konkretniej wieczornym). Inaczej, byc moze uzylbym opcji ignorowania, a mimo wszystko licze, ze chlopak sie opamieta.
Gogolis
Tak, to jest moj stary ranking, o ktory zapytal cop. Nie chcialem juz dyskutowac, wiec tylko skopiowalem go, ze nasz nowy kolega nie musial szukac.