Forum - BOKSER.ORG

O walce:
Pojedynek między dwukrotnym mistrzem świata wagi junior ciężkiej Jean Marc'iem Mormeck'iem, a byłym mistrzem Europy o prestiżowej pasy WBC i WBA. W pierwszej rundzie Francuz mało aktywny, z kolejnymi minutami zaczął ruszać na Anglika. W czwartej walce Mormeck zamknął Haye w narożniku i po kilku ciosach posłał go na deski, na ugiętych nogach Haye trzymał na dystans do końca rundy. W siódmej odsłonie Haye hakiem usypia Mormecka, który ląduje na deskach, wstaje ale sędzia nie dopuszcza go do walki. Do momentu przerwania walki Mormeck na moich kartach prowadził, ciekawe jak walka potoczyłaby się dalej.

Panowie punktujmy te które już są a po tym dodawajmy nowe pozycje

Ja punktuje te, które mam ostatnio obejrzane

Jakis czas temu ogladalem ta walke, ciezko mi sie ogladalo takiego Mormecka, wyraznie slabszy, to nie byl ten "siekator" od Bella, za to Haye bardzo przyzwoicie. Cenne zwycistwo Davida, dzieki tej walce jest wyrozniajacym sie mistrzem z CW.

PS. Czy konczacy cios nie byl w potylice, ewentualnie za ucho? Dokladnie nie pamietam, ale ostatnia akcja Haye byla bardzo podobna do tej, po ktorej Martinez ostatnio zaliczyl KD, i sedzia nie liczyl, bo cios nieprzepisowy. Suma sumarum Haye nie przegralby tej walki, byl wyraznie lepiej dysponowany, i mimo wyrownanego poczatku, z biegiem rund uzyskiwalby tylko wieksza przewage.

Na powtórce widać jak cios lokowany jest bardziej na szyję niż na ucho, uważam że w pełni uznany KD.