Forum - BOKSER.ORG

Many Pacquiao i Brandon Rios skrzyżują rękawice 23 listopada w Makau.Walka zapowiada się bardzo ciekawie, dla Pacquiao może być to pojedynek o wszystko.Many przegrał dwie ostatnie walki i wypadł z czołówki P4P.Były mistrz wagi lekkiej już rozpoczął pierwsze sparingi.Robert Gracia zapowiada świetna formę Riosa i oczekuje bardzo zmotywowanego Pacquiao.Jakie są wasze typy odnośnie tej walki?

Cóż.. Wielkiego kłopotu ze wskazaniem faworyta tutaj nie mam - Pacquiao.
Rios to klasyczny slugger - wymiany i ostre awantury kocha ale gdy rywal w te wymiany wejść nie chce to zaczyna go ganiać i tracić siły - jak w drugiej walce z Alvarado nie mówiąc o pojedynku z Abrilem. Manny ma cechy tak swarmera jak sluggera. Praca nóg, bicie z doskoku, dynamika, precyzja - to nadal wspaniały pięściarz i nie widzę szans by tego nie wygrał. TKO w okolicach 9 rundy po kompletnej dominacji. Rios jest zbyt jednowymiarowy.

Za Riosem nigdy specjalnie nie przepadalem, ale w tej walce bede mocno trzymal za nim kciuki, i ludzil sie na niespodzianke. Jednak zgadzam sie z przedmowcami... Manny faworytem nawet mimo tego, ze ostatnio dostal ciezkie ko.

Co do typu, to wstrzymam sie do wazenia.

Rios to mniejsza i gorsza wersja Margarito. Niech to posłuży za komentarz.
Jeżeli Pacquiao będzie w takiej formie jak ostatnio, to powinien spuścić straszliwy łomot Riosowi i zastopować go. Bam - Bam idealnie stylowo pasuje Mannemu.

Tylko, czy ostatnie ciężkie KO nie naruszyło zbytnio Pacquiao? Niewątpliwie Manny musi tę walkę wygrać i to tak, aby nie pozostawić jakichkolwiek wątpliwości.
Forma Pac Mana jest niewiadomą, nawet jeżeli przygotuje się bardzo solidnie, to czy jego organizm jest jeszcze w stanie pracować na najwyższych obrotach?

Wydaje mi się, że tak, ponieważ już w walce z Marquezem było widać, że jest w dobrej formie fizycznej. Widać było szybkość, sprawność, o organizm Filipińczyka jeszcze się nie boję.

Do walki jeszcze daleko ale tak jak wcześniej prognozowałem tak i teraz stawiam zdecydowanie na Pacquiao. Nie wierzę, że to jego koniec. To wciąż bardzo dochodowy bokser i skarb dla TOP RANK. Wybór Riosa to świetny wybór. Bam Bam to również podopieczny Aruma, sędziowie przy równej walce wskażą Pacmana bez dwóch zdań. Walka w Chinach. Kto jak nie gwiazda p4p może Arumowi otworzyć ten rynek?
Warto też zauważyć, że Rios to dobry bokser, wojownik już uznany i szanowany. To nie jest przynajmniej na papierze łatwa walka powrotna dla Manny'ego - jednak ktoś tak jednowymiarowy raczej nie zagrozi błyskotliwemu Filipińczykowi. Manny wygra i pójdzie w glorii wygranej po wojnę i rozbicie banku do spółki z Arumem. Kierunek Floyd Mayweather. Pacman to nadal gigant - tak sportowy jak i marketingowy.

@Sander
Jak to nie jest łatwa walka na papierku? Rios swoją ostatnią walkę przegrał. A porównywać Alvarado z Pacquiao też nie ma co... styl Riosa jest wymarzony dla Manny'ego. Pacman wygra tę walkę przez TKO.

W sensie , że nie jest to gość znikąd. Ma już swoje fajne zwycięstwa i markę wyrobioną. Ma nazwisko - to już coś.

---

Precyzując : medialnie i marketingowo Rios jest tu dobrym rywalem.
My jednak wiemy , że Manny go rozniesie.