Tylko kantemir wątku o MMA nie czytaj, nie ma tam nic ciekawego
A walka? Dla mnie Alvarado boksuje dojrzalej i jeśli uda mu się nie dopuścić Rusłana u siebie to wygra. Jeśli jednak Provodnikov ostro zaatakuje lub wcześnie trafi Alvarado to może być po Mike;u. Rosjanin uwielbia takie bitwy.
Sprawa jest dość jasna i trudno mieć zdanie odmienne, niż wielokrotnie prezentowane powyżej. Jeżeli Alvarado wda się w półdystansową bójkę, to przegra przed czasem , bo jest fizycznie słabszy. Jeżeli natomiast będzie potrafił doprowadzić do walki technicznej, to wygra na punkty, bo Prowodnikow to osiłek, który techniką mu nie dorównuje.
Coś czuję, że będzie jazda bez trzymanki. Jeżeli Alvarado nie będzie w stanie wyboksować Provodnikova to wszystko i tak sprowadzi się do wojny. Bradley walczył potwornie głupio i nie wiemy czy Provodnikov nie wypadł w tej walce po prostu lepiej niż powinien i czy nie został jednak mimo wszystko trochę przeceniony. Jak to mówią "wyjdzie w praniu", ale myślę, że zacierać ręce na kolejną ringowa wojnę możemy na pewno
Zwycięska krwawaa wojna zakończona zwycięstwem Provodnikova. Nie widziałem jeszcze taka dobrego Mikea jak Ruslana z Bradleyem.
Nie przesadzaj kubala..
W tamtej walce było widać, że szybkość i obrona to spore mankamenty Prowodnikowa. Gdyby nie nierozsądna taktyka Bradleya to mogłaby to być walka bez historii. Masę ciosów mu tam Tim nawsadzał.
Alvarado na punkty. Powinien walczyć jak w rewanżu z Riosem.
Ja wiem, ale ofensywa robiła wrażenie. A Mike jeszcE mnie nigdy nie zachwycił, nawet z Riosem. Jeśli będzie wojna, a na nià liczę, Rusłan złamie Mike. Jeśli na punkty w co wątpię to jednak Rios.
Alvarado oczywiście
Mike Rios?
Któż to?
Prowodnikow to prosta konstrukcja. Znajdzie sposób Alvarado na niego.
Jak nie znasz MikeaRiosa to nie wiem co robisz na tym forum
Jeżeli Alvarado zawalczy jak z Riosem w 2 walce to będzie easy money dla niego.
Provodnikov to nic specjalnego , Bradley zawalczył jak idiota i dlatego walka z nim wyglądała tak , a nie inaczej .