A zatem jak relaksujecie się po sporcie? Piwko (u mnie odpada), telewizja, a może coś bardziej duchowego? Jakie macie propozycje?
Flaszka ,Chipsy i ogórek.Na serio to ja biorę zimną kąpiel.
Przyjacielskie grono - ognisko w plenerze
Nad wodą najlepiej
Prysznic , dobra szama i kima
Jako, że sportu nie uprawiam, tylko rekreacyjnie czasami, ciężko mi się wypowiedzieć.
Ale kiedy jestem naprawdę zmęczony, jak np. ostatnio po pracy czysto fizycznej (nigdy więcej
), to najlepszą regeneracją jest sen
Dłuuuuugi prysznic aż się skończy ciepła woda w bojlerze a potem dobre jedzenie. Sił na żadne wyjścia już wtedy nie ma, więc zostaje wylegiwanie się przed TV/z książka/z laptopem ze świadomością zasłużonego odpoczynku