Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: 14.01.2011 - Offenburg - Stieglitz, Abraham
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
14 Stycznia w niemieckim Offenburgu odbędzie się gala, na której Robert Stieglitz po raz kolejny będzie bronił mistrzowskiego tytułu WBO w wadze Super Średniej. Rywalem Niemca będzie Henry Weber.

Na tej samej gali powróci na ring Artur Abraham. Po majowej porażce odniesionej z rąk Andre Warda, pięściarz mieszkający w Berlinie skrzyżuje rękawice z Pablo Oscarem Natalio Fariasem z Argentyny.
Stieglitz wypunktuje webera,a Abraham znokautuje fariasa
Tak jak wyżej. Przeciwnicy Stieglitza i Abrahama nie wydają się jacyś imponujący. Faworyci powinni odnieść łatwe zwycięstwa. Ważniejsze będzie co się stanie z karierami obydwu zawodników później. Być może walka z Weberem jest swego rodzaju przygotowaniem pod walkę z Kesslerem. Zaś Abraham będzie próbował się odbudować w średniej, ale jakoś nie widzę u niego szans, by po raz kolejny został mistrzem. Direll, Froch i Ward pokazali jak z nim walczyć i każdy lepszy zawodnik zrobi to samo co oni.
Farias ma ksywę "Pokemon", która pewnie wiele mówi o jego klasie sportowej, chociaż przyznam się, że nigdy nie widziałem go w akcji.
O dziwo, ma 3 miejsce w rankingu IBF kategorii superśredniej. Dwa pierwsze są puste, więc tak, jakby był w nim pierwszy. Pewnie dlatego też Abraham z nim walczy - żeby podskoczyć w rankingach.

Weber słabiutki, nie da się go oglądać, raczej nie zwałują Stieglitza, za słaba klasa przeciwnika, żeby sobie na to pozwolić. Podejrzewam, że Robert wygra to przed czasem. A potem wreszcie powalczy z Kesslerem (jeśli ten znowu nie złapie kontuzji, co jest bardzo prawdopodobne).
Nie mogę się już doczekać tej gali, bo będzie to pierwsza okazja oglądania boksu na żywo po kilku tygodniach przerwy. Pojawił się dość ciekawy undercard, a mianowicie Pulew - Sprott, Dirks - Barney i Nader - Doku. Pulew miał początkowo walczyć z Bidenką i taka walka zapowiadała się nudnie. Ze Sprottem powinno być dużo ciekawiej. Można liczyć na wymianę ciężkich ciosów w półdystansie. Oczywiście zdecydowanym faworytem jest dla mnie Bułgar. Dirksa uważam za jedynego niemieckiego młodego prospekta, który ma talent. Jego przeciwnik w grudniu przegrał nieznacznie na punkty z Głażewskim, a jego bilans wskazuje na słaby cios, ale za to mocną szczękę. Nader walczy w barwach Austrii, a z pochodzenia jest chyba Arabem. Nie dysponuje silnym ciosem, ale ma bardzo dobrą technikę. Przyjemnie się go ogląda. Jego przeciwnika nie znam, ale chyba to jakiś bum.

W głównych walkach faworyci są oczywiści, chociaż liczę na jakąś niespodziankę ze strony Fariasa. Chciałbym też dokładnie przyjrzeć się Stieglitzowi, który chyba jest wśród polskich kibiców trochę niedoceniany.

Pain69

Wyniki tych dwóch walk raczej oczywiste, ale i tak już nie mogę się doczekać. Zbyt długa ta przerwa z galami boksu była.
No, zgodnie z przewidywaniami, ambitny Weber przetrwał do końca, ale róznica klas była olbrzymia, a pokemon przyjechał tylko po wypłatę.

następna gala, proszęWink
Nastawiłem się na oglądanie ale jak wydziałem walkę Pulewa to jakoś mi się znudziło słabo walczył Bułgar czegoś brakowało jak by tak go z Perezem ustawić to była by ciekawa walka.
Dirks - Dobrze zawalczył, mocny lewy prosty, szczelna obrona, precyzja. Chyba najciekawszy młody zawodnik od Sauerlanda. Czas na lepszych przeciwników.

Pulev vs Sprott - Wydaje mi się, że Anglik wyszedł do tej walki z kontuzją. Z Dimitrenką zaprezentował się o wiele lepiej. Pulev za to pokazał to co zawsze: solidny, techniczny, ale nudny boks. Walka bez żadnych emocji

Stieglitz vs Weber - Najlepsza walka gali. Stieglitz był lepszy we wszystkim i wygrał bardzo zdecydowanie. Weber pokazał ambicję i serce do walki, ale w boksie to nie wszystko. Zdziwiła mnie krytyka Stieglitza w komentarzach po walce, że "klepacz i nudziarz". Jak dla mnie ciekawy i dobrze wyszkolony technicznie bokser, walczący bardzo ofensywnie. Brakuje mu ciosu, ale mnie się jego boks podoba.

Abraham vs Farias - Walka wyglądała tak, jak każdy się spodziewał.

W sumie po długiej przerwie od boksu, tę galę oglądało się nawet całkiem przyjemnie.
w tym roku lepszej gali nie było Big Grin
Myślę ,że Sdunek mógłby zrobić ze Stieglietza świetnego boksera , coś ala Darek Michalczewski
Przekierowanie