Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Kliczko vs Povetkin
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
@Sander
To z całym szacunkiem, ale dupa z Ciebie a nie fan boksu Big Grin
Zgadzam się w 100 %. Sam mam się za laika.
@Sander
Znać się na boksie a być fanem boksu to różnica.
AdamekHawkPL co Ty teraz odwalasz? Chcesz krytykowac Sandera za mala widze? Zszokowany nie jestem bo kiedys sam dostalem nawet takiego minusa do reputacji ale to wciaz jest nielogiczne i zalosne. Nic sie nie zmieniles. Moze i niewiarygodne prognozy nam tu Sander przedstawia ale to nie powod zeby nie okazywac mu szacunku i wytykajac mu mala wiedze. Jest zadny sensacji i w nia wierzy. Zabron mu.
Często się to łączy. Ale nie mam na myśli niedzielnego fanatyzmu.
Ciekawe jak oglądalność na HBO tej walki będzie wyglądać. Może to Amerykanów zainteresuje.

@RedHawk @Jerome
Nie odebrałem słów RH jako wytykania małej wiedzy.. Jeśli tak było to masz w ryja @RedHawk Big Grin
@Sander
Nie odebrałeś bo nie wytknąłem Twojej małej (dużej) wiedzy... nie wiem o co chodzi Jerome, ale nie ma co na niego zwracać uwagi, zaczepki szuka. Ja się sprowokować nie dam.
Heh gdy Povetkin pokona Kliczkę będę tak podniecony jak gdy Marquez znokautował PacMana lub bardziej!Pomarzyć zawsze można!Przy ''nudnej'' walce Kliczko-Haye byłem tak zdenerwowany że co przerwa między rundami musiałem iść sie odlać.
Oby Povetkin pokazał że jest podobny do Holyfielda czyli najlepiej walczy w walkach z świetnymi pięściarzami a z słabymi się męczy.I Huck był dla niego Ruizem a Kliczko będzie dla niego Lennoxem!
(27-09-2013 07:14 PM)TomaszX napisał(a): [ -> ]Przy ''nudnej'' walce Kliczko-Haye byłem tak zdenerwowany że co przerwa między rundami musiałem iść sie odlać.

O kur*a, Ty też!?!?!?!?! miazga. Miałem to samo, 10 sekund przed gongiem kończącym rundę ja już stałem ''w gotowości'' by pobiec oddać mocz. Najgorsze było to, że walka trwała 12 rund i przez całą walkę oddałem chyba z 3 litry moczu Big Grin
Povietkin to wygra , wierzę Big Grin
Nie wiem o co sie przy*ebaliscie do Sandera, widocznie chlopak oglada boks dostatecznie dlugo, by widziec, ze nie takie niespodzianki sie zdarzaly, a nawet... o wiele, wiel wieksze. Dlatego wysmiewanie, czy krytykowanie kogos, bo stawia na boksra teoretycznie slabszego i pozbawionego sznas, jest oznaka slabego rozeznaia w temacie. Szkoda mi nawet bawic sie przyklady, gdzie teoretyczne miesa aramtnie obijali/nokautowali wielkich championow. Pisanie, ze ktos jest

Rowniez licze na Sashe, choc faworytem jest narturalnie Wowa.
Przekierowanie