Z autopsji mogę powiedzieć, jak jest na Filipinach, które odwiedziłem w maju br. Wdałem się w rozmowę o boksie z kilkoma Filipińczykami. Okazało się, że dobrze się orientują, ale tylko w tych wagach, w których boksują ich bokserzy. Jako potencjalny rywal Pacquiao Floyd był oczywiście bardzo znany. Natomiast o Kliczkach 1-2 coś słyszało, ale sądzili, że są to Rosjanie. Zapytałem też o polskich bokserów. Nikt nic nie słyszał, więc wziąłem laptopa i pokazałem im nokauty Szpilki z Mollo (1 walka) i Wacha z McBride'em. Zrobiły wrażenie.
Wschodni Azjaci są po prostu drobni, więc Filipińczyk w wadze ciężkiej byłby sensacją. W bazie Boxrecu jest tylko jeden półciężki Filipińczyk. Większych w ogóle nie ma.
o tym mowie.
W Ameryce wazni sa dla nich tylko Amerykanie. Oni ciesza sie tylko z sukcesow swoich rodakow i jezeli zaden z ich rodakow nie jest mistrzem w danej dziedzinie to nawet nie wnikaja kto nim jest.
jesli chodzi o Azje yo tam nawet nie puszczaja walk wagi ciezkiej bo tam kazdy jest malutki i tez zaden ich bokser nie ma zadnych szans na zdobycie popularnosci w swoim kraju.
Tak samo jak u nas nie puszczaja walk sumo bo nie jest to u nas popularne, wymiencie chociaz jednego polskiego zawodnika sumo. Dla nich bracia Kliczko sa kompletnie nieznani. Takze wedlug mnie bracia Kliczko znani sa tak bardziej tylko w Europie.
Nie wiem jak sytuacja przedstawia sie w Afryce ale pewnie tez bardziej zainteresowani byliby ciemnoskorym czyli wlasnie Floydem.
W co Wy wierzycie? Dla mnie procentowo starcie Haye v Fury wyglada 75/25 a Klitschko v Povietkin 95/5 a dodam, ze bez procentow najzwyczajniej Fury z Haye'em nie ma szans. Gdzie wiec Saszce do Wolodii? Dajcie spokoj.
Buster Douglas w walce z Tysonem też miał jakieś 10% szans tak jak Rahman z Lennoxem..
Dla mnie te pojedynki Haye vs Fury i Kliczko vs Powietkin mogą się niespodziewania zakończyć i zszokowany nie będę.
@Sander
Zszokowany nie będziesz jak Povetkin ustrzeli Władimira? no nie powiem, nerwy to Ty masz ze stali......
Taa zszokowany nie będzie...
Zesra się w gacie z niedowierzania. Zgrywa bez sensu cwaniaka, nie wiem po co.
Przegrana Władimira zszokowałaby cały świat. NO ALE SANDERA NIE!
Wbiłem sobie do głowy taki a nie inny scenariusz i się z nim oswoiłem. Widzę małą furtkę dla Powietkina a Wlad to nie robot. Zresztą ile już o tym pisałem w tym temacie

@Sander
Stary, możesz sobie układać w głowie to iż Povetkin wygra z Władimirem, oswoić się z tą myślą, ale gdy dojdzie do walki i rzeczywiście tak się stanie to serce Ci do gardła podejdzie i to nie tylko Tobie...
(27-09-2013 06:32 PM)Crumb napisał(a): [ -> ]Zesra się w gacie z niedowierzania. Zgrywa bez sensu cwaniaka.
To, że Ty masz kłopoty ze zwieraczami to nie znaczy, że i ja.
I proponuję zapoznać się ze znaczeniem słowa 'cwaniak'.
Boks nie jest tak ważny dla mnie by mógł mnie szokować swoimi rozstrzygnięciami.