03-05-2013, 07:54 PM
Adrien Broner - Daniel Ponce De Leon
![[Obrazek: IMG_53.jpg]](http://www.fightnewsextra.com/cc/2011/03-la2/images/IMG_53.jpg)
Data: 2011-03-05
Miejsce walki: Honda Center, Anaheim, California, USA
Stawka walki: WBO Inter-Continental super featherweight
Sędzia ringowy: Ray Corona
Sędzia punktowy 1: David Denkin (96-94 Broner)
Sędzia punktowy 2: Tony Crebs (99-91 Broner)
Sędzia punktowy 3: Raul Caiz Jr (96-94 Broner)
Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=-3NCqsZJrP8
O walce:
Broner był wtedy uznawany za gorącego prospekta, Ponce De Leon za ringowego wyjadacza, któremu w ringu nic nie jest obce. Mimo, że PDL wywodzi się z niższej kategorii wagowej to siła Bronera nie robiła na nim większego wrażenia, każdy atak rywala przyjmował ze stoickim spokojem. Pierwsze trzy rundy należały do Meksykanina, który mocnymi ciosami na korpus skradał starcia mniej doświadczonemu przeciwnikowi. Następne 4 rundy można było zapisać na konto Bronera, który zwiększył ringową aktywność i ulokował kilka mocnych kontr. Końcówka jednak należała do Meksykanina, który dyktował tempo i ulokował całkiem sporo mocnych ciosów na korpusie Amerykanina. O ile punktację 96-94 dla Bronera można uznać za naciąganą, ale z przymrożeniem oka akceptowalną, to 99-91 należy zakwalifikować do kategorii "śmiech na sali".
De Leon vs Broner
1.10-9
2.10-9
3.10-9
4.9-10
5.9-10
6.9-10
7.9-10
8.10-9
9.10-9
10.10-9
-------
96-94
Miejsce walki: Honda Center, Anaheim, California, USA
Stawka walki: WBO Inter-Continental super featherweight
Sędzia ringowy: Ray Corona
Sędzia punktowy 1: David Denkin (96-94 Broner)
Sędzia punktowy 2: Tony Crebs (99-91 Broner)
Sędzia punktowy 3: Raul Caiz Jr (96-94 Broner)
Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=-3NCqsZJrP8
O walce:
Broner był wtedy uznawany za gorącego prospekta, Ponce De Leon za ringowego wyjadacza, któremu w ringu nic nie jest obce. Mimo, że PDL wywodzi się z niższej kategorii wagowej to siła Bronera nie robiła na nim większego wrażenia, każdy atak rywala przyjmował ze stoickim spokojem. Pierwsze trzy rundy należały do Meksykanina, który mocnymi ciosami na korpus skradał starcia mniej doświadczonemu przeciwnikowi. Następne 4 rundy można było zapisać na konto Bronera, który zwiększył ringową aktywność i ulokował kilka mocnych kontr. Końcówka jednak należała do Meksykanina, który dyktował tempo i ulokował całkiem sporo mocnych ciosów na korpusie Amerykanina. O ile punktację 96-94 dla Bronera można uznać za naciąganą, ale z przymrożeniem oka akceptowalną, to 99-91 należy zakwalifikować do kategorii "śmiech na sali".
De Leon vs Broner
1.10-9
2.10-9
3.10-9
4.9-10
5.9-10
6.9-10
7.9-10
8.10-9
9.10-9
10.10-9
-------
96-94
