Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Gala w Sheffield 27.04.13.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Amir Khan (W.Brytania) - Julio Diaz (Meksyk) - waga junior półśrednia
Po porażkach z Petersonem i Garcią Khan usilnie stara się odbudować swoją pozycję w tej wadze. Diaz do niedawna nawet w Meksyku uważany był za drugoligowca, ale jego akcje poszły w górę po niespodziewanym remisie z niepokonanym amerykańskim prospektem Shawnem Porterem. Dla Khana ma być mięsem armatnim i chyba będzie. Typ: Khan przed czasem.

Deontay Wilder (USA) - Audley Harrison (W.Brytania) - waga ciężka
Cały bokserski świat z ciekawością oczekuje pierwszego poważnego sprawdzianu dwumetrowego amerykańskiego bombardiera. Harrison po kolejnych porażkach w kompromitującym stylu był na samym dnie, ale zyskał uznanie niedawnym, bardzo udanym występem w Prizefighterze. Ze względu na przewagę techniki i szybkości powinien być dla Wildera trudnym rywalem, ale jego chwiejna psychika nie pozwala na oczekiwanie niespodzianki. Typ: Wilder przed czasem.

Terry Flannigan (W.Brytania) - Nate Campbell (USA) - waga lekka
Flannigan w ubiegłym roku zrobił furorę, niespodziewanie zwyciężając w silnie obsadzonym Prizefighterze w Liverpoolu. Campbell to były mistrz świata trzech federacji, ale w tej chwili to już tylko wypalony weteran. Typ: Flannigan na punkty
Chyba najciekawsza gala tego weekendu przynajmniej dla mnie. Khana zawsze się z przyjemnością obejrzy a do tego Deontay vs Harrison gdzie może się coś ciekawego wydarzyć.
Khan - Diaz
Diaz ma czym uderzyć wiec stanowi potencjalne zagrozenie dla Amira ale Khan bedac czujnym i świadomym powagi swojej sytuacji powinien (czytaj:musi) to wygrac

Wilder - Harrison, HArrison to enigma nawet dla ludzi znajacych sie jako tako na boksie,stawiam na Wildera, chciałbym żeby w koncu zaliczył solidny test ale nie chce mi sie wierzyc ze to bedzie juz w tej walce
Wilder vs Harrison
Za jednym i drugim specjalnie nie przepadam, ale kibicuję Harrisonowi. Jednak przyjmowanie czegokolwiek za pewnik w tym pojedynku jest jak wróżenie z fusów. Stawiam jednak na Wildera - pod presją A-Force po prostu zawodzi.

Khan vs Diaz
Cóż, Khan musi to wygrać. Myślę, że będzie stopniowo rozbijać wolniejszego rywala i wygra przed czasem około 8-9 rundy.
Khan kompletnie zatracił bokserską tożsamość. Minimalna wygrana i to po kilku ciężkich momentach i randką z dechami nad Diazem to po prostu - nie powiem wstyd -ale duży zawód. Z taką obroną i szczęką walka z FMJR czy Garcią to pewna porażka Amira przed czasem... Fajnie się go ogląda bo walczy widowiskowo ale jakości za mało na podbój swojej kategorii.
Khan ledwie dowiózł do końca minimalne zwycięstwo nad bardzo solidnym rzemieślnikiem Diazem. Brytyjczyk jest na równi pochyłej. Do problemu szklanej szczęki doszedł problem słabej kondycji, a chyba także słabej psychiki. To jest cień boksera sprzed 2-3 lat i będzie mu trudno wrócić na szczyt.

Wilder szybko uporał się z Harrisonem, ale dalej pozostaje niesprawdzony. Silny cios na pewno ma, ale technicznie sprawia wrażenie cepiarza. Audley to problem psychiatryczny, a nie sportowy. Niech już wycofa się z tego boksu i nie robi więcej obciachu.

Flannigan pokonał przed czasem Campbella, który chyba jest już tylko wrakiem boksera.
Przekierowanie