Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Wilder vs Harrison
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
za bokser.org:
[Obrazek: f59925a8b812d135c9eda98fc21a4fc0_M.jpg]
[Obrazek: 200px-Deontay_Wilder.jpeg]

Wcześniejsze pogłoski znalazły swój pozytywny finał i Audley Harrison (31-6, 23 KO) rzeczywiście zaboksuje z wielką nadzieją amerykańskiej wagi ciężkiej - Deontayem Wilderem (27-0, 27 KO). Do ich starcia na dystansie dziesięciu rund dojdzie 27 kwietnia w Sheffield podczas gali Khan vs Diaz.

Myślę, że dla Harrisona to już ostatnia szansa...
Wilder zrobił ogromny postęp - z anonimowych bumów przerzucił się na bumów z nazwiskiem. Kolejni sugerowani przeciwnicy: RJJ, Toney, Rahman, Maskajew.

A tu filmik dla wszystkich naiwniaków, którzy wierzą, że Wilder to przyszłość wagi ciężkiej. Jedenastą walkę zawodową stoczył z niepełnosprawnym zawodnikiem sumo, który rzucił go na deski. Deontay Wilder is a joke.

http://www.youtube.com/watch?v=gUlfI5VlZuY
Szkoda, że walki ze Sconiersem nie ma nigdzie w necie, bo widziałem tylko zdjęcia i tam dechy Wildera były chyba dość poważne.
Wilder pewnie to wygra i to szybko, ale niezłe jajca by były gdyby Omdlej znokautował tego kelnerobijcę.

WAR OMDLEJ !
Ja to bym sie nawet nie zdziwił. Pękł Mitchell Pękł Price to czemu nie Wilder?
Wilder go bardzo szybko zastopuje. A co do walki, do której link zamieścił Metzger to uważam, że te dechy były bardziej po pośliźnięciu albo straceniu równowagi, ale też jeżeli były po ciosie to przez to, że Wilder przez prawie całą walkę pajacował...
Haha, jak ten Nichols padł na liny, to prawie je urwał Big Grin

Jakby Wilder przegrał, to odbudować mógłby się z Bazelakiem.
Bazelak nie przyjąłby takiej walki. Przecież on jest zajęty nokautowaniem wychudzonych murzynów brzuchem Smile
Harrison jest teraz dobrze, moze nie do konca dobrze, ale srednio zmotywowany, po wygranej w turnieju. Dlatego i do treningow sie przylozy, bo chcialby jeszcze cos pokazac. To pierwsza walka Wildera z tak "mocnym" w jego rekordzie zawodnikiem Big Grin Stawiam na presing ze strony Harrisona i pełne 12 rund zacietej batali. Przyznajmy sobie szczerze, Wilder sie nie umie poruszac, on tylko czeka na moment.
Po pierwsze walka jest zakontraktowana na 10 rund. Po drugie - przed Pricem też się przyłożył do treningów, sparujący z nim wtedy Wilder i Scott chwalili jego formę. Po trzecie - Harrison to angielski Gołota, prawdopodobieństwo "spalenia się" psychicznie jest bardzo wysokie, no i pressing ze strony Harrisona to też nie jego natura. Już prędzej jakaś kontra, fajnie byłoby zobaczyć akcję typu Harrison vs Bertino w PF, tylko Wilder na miejscu Clausa Smile

Inna sprawa, że Wilder jest totalnie niesprawdzony, nikt go nie nauczył lewego prostego, nie wiadomo co z kondycją i z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że jest szklany. Gdyby to się nie skończyło przed czasem byłbym w szoku. Zdecydowanym faworytem Wilder, po jakimś dzikim prawym jak to ma w zwyczaju.
Stron: 1 2
Przekierowanie