Forum - BOKSER.ORG

Na pewno gorzej być nie może
dołączam się do pozytywnych werbli odnośnie Twojego powrotu

Na DAZN w USA walkę obejrzało 1,8 mln ludzi, natomiast w Wielkiej Brytanii wykupiono 1,6 mln przyłączy PPV co jest rekordem dla Wysp (do tej pory najlepiej sprzedała się walka Joshua - Kliczko gdzie było 1,53 mln przyłączy).

Jaki poniżony musiał czuć się David Diamante gdy dowiedział się ,że nie będzie zapowiadał ostatniej walki wieczoru a zastąpi go Michael Buffer

(10-12-2019 04:27 PM)RSC-2 napisał(a): [ -> ]Jaki poniżony musiał czuć się David Diamante gdy dowiedział się ,że nie będzie zapowiadał ostatniej walki wieczoru a zastąpi go Michael Buffer

A jaki musiał czuć się poniżony Michael Buffer, gdy obejrzał "walkę" Najmana z Bigisem, którą zapowiedział.
A propos słynnego okrzyku Buffera, to dzisiaj podczas oglądania gali z Kemerowa (Michaił Alojan vs Ronal Battista UD w głównej walce) usłyszałem jego twórczą modyfikację w języku rosyjskim " Padgatowties' na zarubu!", czyli "Przygotujcie się na rzeź!".

Hugo

Czy ja zawsze muszę się z Tobą nie zgadzać?

W Twoim przykładzie nie ma analogii.

Co innego zapowiadać galę podrzędną, a co innego gdy jest się głównym anonserem wszystkich walk na gali a odsuwają cię tylko od jednej głównej walki

(10-12-2019 04:27 PM)RSC-2 napisał(a): [ -> ]Jaki poniżony musiał czuć się David Diamante gdy dowiedział się ,że nie będzie zapowiadał ostatniej walki wieczoru a zastąpi go Michael Buffer

To jeszcze nic w porównaniu z tym, jak poczuje się upokorzony, jak kiedyś zetnie te dready, przyjedzie coś anonsować do Polski i pomylą go z Antkiem Macierewiczem

I jeszcze dziwne jest to że jeżeli chodzi o osoby występujące w ringu to na gali w AS najwięcej zarobił A.Joshua.
Na drugim miejscu Ruiz

A na trzecim ............
M, Buffer.
Ponad 8 mln dolarów.

(10-12-2019 09:20 PM)RSC-2 napisał(a): [ -> ]I jeszcze dziwne jest to że jeżeli chodzi o osoby występujące w ringu to na gali w AS najwięcej zarobił A.Joshua.
Na drugim miejscu Ruiz

A na trzecim ............
M, Buffer.
Ponad 8 mln dolarów.

To akurat wcale nie jest dziwne. Jest to wręcz darwinistyczny przykład popytu i podaży. Akurat Buffer ma ten komfort psychiczny, że on już nic nie musi. Ma swoje lata, jest bardzo bogatym człowiekiem i jest jedyny taki na świecie. Jeśli chodzi o pięściarzy, to poza Joshuą i Ruizem, którzy też byli dosyć niepowtarzalni (w tym sensie, że jeden miał 4 pasy a drugi pół roku temu stracił je z tym pierwszym), szejkowie mieli bogaty wybór spośród kilkudziesięciu "wachopodobnych" czy "whytepodobnych" zawodników. Dlatego Wach pewnie usłyszał, że jak nie pojedzie on, za tyle, ile dają, to pojedzie Teper. Ale jeśli chcieli, żeby walkę wieczoru zapowiadał akurat Buffer, to musieli mu zapłacić dokładnie tyle, ile Buffer sobie krzyknął. Proste

Zapewne jest tak jak piszesz.
Sprawy wolnego rynku nie są mi obce.

Jednak w tym wszystkim zauważam pewien snobizm graniczący z idiotyzmem.

Ja osobiście zapowiedziałbym tą walkę za połowę ceny i zapewniam Cię,że gala nie straciłaby na wartości.

Generalnie jestem przeciwnikiem teorii ,że jakaś osoba jest ważniejsza od innej osoby.

Uważam ,że obecność króla Szwecji nie podniosła rangi uroczystości wręczenia nagrody Nobla.
Ja osobiście nie czuje się gorszy i mniej reprezentatywny od królowej Elżbiety.

A wręcz przeciwnie.

Uważam ,że wielu przeciętnych obywateli uczciwie pracujących ma większą wartość od nieroba na tronie.

Odnośnie Buffera

Podzielam zasadę ,że skoro ktoś chciał tyle zapłacić to jego prawo i nie ma w tym żadnej nieuczciwości.
Żeby było jasne to Buffer zarobił pieniądze uczciwie.

Mam tylko wątpliwości , czy jego praca jest warta takich pieniędzy skoro ta praca według mnie niczego nie wnosi.
Gala z nim czy bez niego jest taka sama.
Wydaje mi się że w tym przypadku decyduje układ.

(12-12-2019 10:37 AM)RSC-2 napisał(a): [ -> ]Uważam ,że wielu przeciętnych obywateli uczciwie pracujących ma większą wartość od nieroba na tronie.

Nierób na tronie jest lepszy od skorumpowanego szkodnika na fotelu prezydenta lub premiera.