Osobiście do Amerykanów nic nie mam. Można mieć do nich w kwestii rządów i atakowania wszystkich nie podległych im krajów, ale jeśli chodzi o samych obywateli to raczej nie ma się do czego przyczepić (mówiąc ogólnie, nie jednostkowo). Osobiście chciałbym tam mieszkać, już nawet nie ze względu na samą jakość życia, bo z tą bywa różnie, ale ze względu na ogromne, piękne tereny, różnorodność pod tym względem i ogólny "klimat" amerykański. Mimo wszystko uważam, że w USA żyje się lepiej i bezpieczniej niż w Europie i to z różnych względów.
(30-10-2018 12:30 PM)KOXBOX napisał(a): [ -> ]. Można mieć do nich w kwestii rządów i atakowania wszystkich nie podległych im krajów,
Jakich konkretnie krajów?
"Szerzenie demokracji" - Irak, Syria, Afganistan, wcześniej Wietnam. Wiesz przecież o co mi chodzi
Ja wiem o co chodzi.
Ale Ty nie bardzo wiesz.
Irak.
Gdyby nie interwencja w Iraku to dzisiaj albo ten region byłby teatrem wojny albo cały świat.
Irak rozpoczął od Kuwejtu jak Hitler od Austrii i Czech.
Gdyby nie ta interwencja to dzisiaj Europa byłaby kalifatem.
Błędem ze strony USA było jedynie odsunięcie Saddama Husajna.
Tym narodom potrzebny jest ktoś kto ich ciągle trzyma krótko i jest wobec nich bezwzględny
Możemy gdybać. Odsunięcie Husajna, Kaddafiego, ciekawe kto kolejny.
KOXBOX
Oczywiście że nie da się przewidzieć co by było w przyszłości.
Dlatego też Amerykanie nie kalkulują, że może jakoś to będzie i może nie będzie tak źle.
Mając silną armię interweniują tam gdzie mogą to zrobić.
I bardzo dobrze.
W przeciwnym razie światem rządziliby lokalni watażkowie, religijni fanatycy , handlarze narkotyków itp itd.
A tak jest przynajmniej w miarę demokratyczny policjant w postaci USA.
Dlatego ja popieram działania USA i chwalę ich za wszystkie interwencję pomimo że przy okazji owych interwencji załatwiają także swoje interesy dobre dla USA.
Ale kto robiłby inaczej?
Znowu powrócił do internetu temat USA i polityki tego kraju wobec UE i Chin.
Przed prezydenturą Trumpa sytuacja była taka że np:
UE [Niemcy] sprzedawała swoje samochody w USA bez cła, natomiast na samochody amerykańskie UE nałożyła cło.
Chiny wprowadzały zakazy na amerykańskie towary. Chiny są dużym eksporterem żywności z USA i tylko w tej materii były elastyczne bo im zależało. Natomiast Chińczycy cłami i zakazami wyeliminowali ze swojego kraju amerykańską elektronikę i nowe technologie.
Natomiast swoimi towarami zalali rynek USA. Szczególnie dobry interes robili na sprzedaży stali zbrojeniowej doprowadzając amerykańskie firmy na skraj bankructwa.
Trump się wkurzył i wprowadził cło na stal i na niektóre inne towary.
Za cały ten burdel uderzający w gospodarkę USA odpowiedzialny jest Obama.
Teraz to się zmienia i w USA żyje się coraz lepiej.
Gdyby jeszcze Trumpowi udało się zlikwidować Obamacare
Zauważyłem pewną śmieszność i chichot historii jeżeli chodzi o stosunek do USA
Otóż w wyniku niezadowolenia czarna część ludności Stanów Zjednoczonych wyjechała z tego "nieprzyjaznego" dla nich kraju biorąc pieniądze za lata niewolnictwa i tworząc nowe państwo Liberię.
Liberia miała być krainą sprawiedliwości i ucieczką z rasistowskich Stanów Zjednoczonych.
I oto po latach dwaj synowie obywatela Liberii i prezydenta tego kraju dokonują niespotykanego wyboru.
Deklarują że chcą reprezentować USA .
Wybierają grę w reprezentacji USA w piłce nożnej, kosztem Liberii.
Rezygnują z krainy sprawiedliwości i wolności na rzecz kraju który w przeszłości był prześladowcą tych którzy mieli taki sam kolor skóry jak oni.
Dlaczego wielu narzeka i krytykuje USA a jednocześnie lgnie do tego kraju jak muchy do lepu.